Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Szpilka \(Sylvja\)" <s...@t...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: nerwus
Date: Wed, 22 Mar 2006 20:14:20 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 46
Message-ID: <dvs7v2$gqv$1@news.onet.pl>
References: <dvs3bh$16b$1@news.onet.pl> <dvs3lo$29f$1@news.onet.pl>
<dvs457$430$1@news.onet.pl> <dvs4rm$68g$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: grc.spray.net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1143055138 17247 83.143.40.6 (22 Mar 2006 19:18:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Mar 2006 19:18:58 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: rMdHFieC/QyvVhS/f+vbB8Hv6QOngC7j
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:12081
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Dorota ***" <d...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:dvs4rm$68g$1@news.onet.pl...
>> Tylko, że mój wcześniej tak nie miał.
>
> U mnie podobnie. Nawet teraz (7 lat skończone) potrafi rozryczeć się, jak
> coś jest nie tak, jak sobie uroił. O spazmy potrafi go przyprawić nawet
> urwany 1mm fragment od klocków lub kreska na rysunku nie w tym miejscu,
> gdzie miała być ("zapomniałem, że tu ją chciałem narysować").
Piotrek miał wcześniej takie jazdy: spazmy i ryki w nieskończoność
bo: ja pierwsza weszłam do łazienki, tata pierwszy wyłączył budzik
z rana, kolega go prześcignął na rowerku, nie nacisnął guzika przy
przejściu dla pieszych i wiele wiele innych sytuacji.
Ale nigdy nie było to związane z zabawą.
> U nas nie pomagało żadne tłumaczenie, im bardziej chciałam pomóc, tym
> większa histeria - najlepiej po prostu być obok i dać się dziecku
> wyryczeć.
No niby tak. Ale ile można ryczeć? ;-)
Ja rozumiem, że może mieć czasem gorszy dzień, ochotę
popłakać. Ale to jest tak, że jest wesoły, czymś się bawi ładnie,
a nagle zaczyna mu coś w zabawie przeszkadzać i już. Powód
do płaczu. Jak za n-tym razem mu się w końcu uda tego pajaka
czy autobus narysować tak jak sobie wymarzył (chociaż dla mnie
to wszystkie wyglądają tak samo ;-) ) to znowu jest pogodny i
zadowolony z życia.
> Może to taki charakter perfekcjonisty?
Oby nie. Bo to podobno ciężko w zyciu z takim charakterem. ;-)
>Tylko czemu w porządkowaniu pokoju tego nie widać ;-).
Bo się na pewno nie uda ładnie posprzątać i znowu powód do płaczu ;-)
--
Pozdrawiam
Sylwia,
Piotruś (3.01.2001)
i Maciuś (30.11.2005)
|