Data: 2006-07-04 00:38:03
Temat: Re: ogórki ma"osolne
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote in message
news:4515874419$20060703232110@ewcia.kloups...
>
> Le lundi 3 juillet 2006 ŕ 20:12:19, dans
> <w...@n...gazeta.pl> vous écriviez :
>
>
>>> >> Bez korzenia i li?ci chrzanu? Li?ci winogron, porzeczek, wi?ni i
>>> >> debu?
>>> >> Bez gorczycy?
>>> >
>>> > Przecie? mowa o ma"osolnych.
>>> >
>>> > W"adys"aw
>>>
>>> A czym?e sie ró?ni? od normalnych kiszonych? Czasem przebywania w
>>> roztworze...
>
>> Aha, aha
>> W.
>
>
> Wlasciwie niczym sie nie rozni (z wyjatkiem smaku : malosolnych nie
> znosze, kiszone wrecz przeciwnie).
>
> Przedpiscy nalezy wytlumaczyc ze ocet i sok z cytryny to to samo...
>
>
> Ewcia
Mało dowcipne.
Zjadamy w domu małosolnych bardzo dużo - przeznaczyłem na małosolne
jeden 30 litrowy fermontor od piwa - wygodny, z pokrywą i mam taki duży
półmisek okrągły, pasujący, a by ogórki nie wypływały.
Kisząc na zimę około 200 do 250kg ogórków nie sposób nie nabrać
doświadczenia, częśc z nich jedzie do UK do moich dzieci. Nie mogą się
popsuć.
Podobnie kapusta - 300-400kg, w beczkach, w bańkach... Część kapusty w
całych główkach, na gołąbki - środek główki na surówkę - ma fantastyczny
smak - znacznie lepszy od sieczki.
|