Data: 2015-02-03 22:00:45
Temat: Re: orient
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 03 Feb 2015 18:56:36 +0100, Trefniś napisał(a):
> W dniu .02.2015 o 18:43 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>
>> W dniu 2015-02-03 o 18:34, Trefniś pisze:
>>>
>>> Zapach zidentyfikowany zupełnie inaczej postrzegamy.
>>> Nawet przed wniesieniem serów do pomieszczenia należy przestrzec "a
>>> teraz sery pleśniowe".
>>> Wtedy taki zapach staje się zapowiedzią rozkoszy podniebienia, już nie
>>> jest nieprzyjemny :)
>>
>> Powiedz to mojej córce, hi hi.
>
> Jeśli nie lubi serów pleśniowych - należy poczekać, aż dojrzeje do ich
> smaku.
> A jeśli lubi, to widocznie bawi ją konfuzja otoczenia. Mnie też bawiłaby :)
Moje dziewczyny od małego były oswojone z serowym smrodkiem - bardzo lubiły
"topiony" serek domowy z kminkiem.
|