Data: 2000-07-14 08:32:57
Temat: Re: placki (pancakes?)
Od: "Joanna Harasym" <h...@c...ae.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los napisał(a) w wiadomości: <1edqzg0.14b5v9u1dav0ogN%
>Pancakes to sa zwykle nalesniki. Nie ma w nich proszku do pieczenia
Doprawdy?? Ja sie oparlam na przepisie ktory podala Agnieszka, oto cytat
Agnieszka napisal(a) w wiadomosci: ...
>> Znaczy, na amerykanskich filmach? ;-))) Robi sie dokladnie tak samo jak
>> nalesniki, z tym ze dodajesz okolo lyzeczki proszku do pieczenia, i mozna
>> troche cukru do samego ciasta. Ciasto troszke gestsze niz na normalne
I wedlug tego wychodzi, ze moje racuchy to to samo.
>Uwaga 2. Fritter wedlug mojego slownika to : kawalek owocu lub warzywa
>zapiekany w ciescie - nic tu o nalesnikowym nie ma.
>
>Jakiego slownika uzywasz?
Collinsa
>Na pewno nie chodzi o zapiekanie, bo slowo
>fritters, podobnie jak nasze frytki, pocchodza od francuskiego frire -
>smazyc (z lacinskiego frigere). Nadto fritters (racuchy) nie musza
>zawierac kawalka warzywa czy owocu. Z definicji sa to smazone placuszki
>z nalesnikowego ciasta z dodatkiem proszku do pieczenia, z dodatkiem lub
>bez.
Podejrzewam, ze chodzi o smazenie, bardziej niz zapiekanie. Tak podaje
jednak Collis, ktory slownikiem stricte kucharskim nie jest.
Z drugiej strony byc moze w amerykanskim wydaniu pancakes oznaczaja placki z
proszkiem do pieczenie.
MAGDALENO!!!!
Jak robisz pancakes, o ile robisz oczywiscie , to dajesz proszek czy nie?
Serdecznie pozdrawiam
Joanna
|