Data: 2002-10-07 15:24:36
Temat: Re: porto - ratunku
Od: "j709" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "j709" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:anrsso$78c$1@news.supermedia.pl...
> Wiara żony w sieć legnie w gruzach, jeśli nie uzyskam natychmiast
odpowiedzi
> na pytanie: czym zastąpić PORTO (portwein - jak rozumiem) do jakiejśtam
> potrawy, którą przygotowuje od rana , a porto nie ma w domu. W sąsiednich
> sklepach na Muranowie też. Gdzie ja jej znajdę teraz porto ??? Pomożecie ?
> Stroskany (ale dobry) mąż
>
Piknie dziękuję za porady i zrozumienie. Lecę po porto do odległego sklepu.
Ponieważ nie dostałem dyspozycji co do rodzaju owego porto (a dowiedziałem
sie od Was że jest kilka) - nie będę mógł szybko wrócić (konsultacje!!!) a
jak wrócę, to bez porto (bo jakie miałbym kupić?!).
Mam dwie godziny co najmniej. Wpadnę do............
Jesteście cudowni.
Roześmiany maż
|