Data: 2003-05-05 12:02:51
Temat: Re: post scriptum: m?ode kartofelki...
Od: a...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>
> >U?ytkownik wrote:
> >>> No wiesz? jak mozesz tak od razu zabierac nam temat do rozmowy;
> >>> rzucaj nastepne!
> >>>
> >>
> >> Krysiu - steskniona burz jestes? ;) A grupa specjalnie na Twoj powrot
> >> czekala, by sie troche posprzeczac :)))))
> >>
> a kto to nsapisal, bo mnie sie nic nie wyswietlilo???
> dobra pyskowka nie jest zla... ale ja tam w prawdziwych
> pyskowkach to nie umiem brac udzialu...jakos mnie zle wychowano
> ;)
To pisalam ja - Jarzombek :)))
A co do pyskowek - to ja tez nie potrafie, nawet z mezem sie nie kloce, bo gdy
pobujemy, to nas to tylko do smiechu doprowadza.
Pozdrawiam,
Ania
PS. Co by nie bylo tak bardzo OT, pierwszomajowa golonka byla przepyszna, kilo
z kawalkiem miala i jedlismy ja we dwoje przez 2 dni :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|