Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!k37g2000hsf.googlegroups.com!not-for-mail
From: J-23 <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: problem - odmierzanie porcji makaronu
Date: Sun, 8 Jun 2008 15:02:04 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 63
Message-ID: <6...@k...googlegroups.com>
References: <g2dn0r$8b1$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: 85.89.162.238
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1212962525 27419 127.0.0.1 (8 Jun 2008 22:02:05 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sun, 8 Jun 2008 22:02:05 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: k37g2000hsf.googlegroups.com; posting-host=85.89.162.238;
posting-account=ZcysqQoAAAD2tKN9mQ6s-nDaS4c9I9sr
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.1.14)
Gecko/20080404 Firefox/2.0.0.14,gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:313789
Ukryj nagłówki
On 7 Cze, 17:37, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 7 Jun 2008 12:12:22 +0200, r...@n...pl napisał(a):
>
> > Witam,
> > Zawsze mam problem z odmierzeniem prawidłowej porcji makaronu spageti. Albo
> > ugotuje za duzo albo z malo. Wiem ze jest takie urzadzonko z dziurka ktora
> > wskazuje wlasciwa grubosc wiąchy makaronu. Dotychczas jej nie znalazlem w
> > sklepie. A moze macie jakis inny sposob?
> > Pozdrawiam
> > Krzysiek
>
> Spaghetti gotowałam tylko 3 razy (moi nie rozumieją, co jest takiego w
> kluchach wymieszanych z pomidorowo-mięsną breją ;-P), ale od razu sobie
> ustaliłam ilość na dwie osoby jako tyle, ile obejmę kciukiem i palcem
> wskazującym. Tylko że ja mam bardzo(!) małe dłonie ;-P
Spaghetti to nie sa "kluchy", bo kluchy to moga byc ewentualnie w
rosole, albo jakiejs pomidorowce. Do spaghetti nalezy ugotowac makaron
nitki poddane w procesie produkcji pastyfikacji. Pastyfikacja jest
procesem mechanicznym, ktory umozliwia wytwarzanie makaronu pod bardzo
wysokim cisnieniem. Na skutek takiego dzialania wokol makaronu
powstaja polaczenie koloidowe. Czyli wytworzenie wokol niego warstwy
ochronnej zapobiegającej skleikowaniu skrobi. Dalej, powinien byc
wykonany z maki z pszenicy durum - wloskiej pszenicy twardej. Makarony
te charakteryzuja sie wysoka jakoscia i walorami smakowymi, dajace sie
ugotowac al dente. Sosy to nie jest breja pomidorowo miesna.
Podstawowy sos wykonuje sie z dobrej oliwy z piewszego tloczenia,
czosnku, pasty pomidorowej (nie uzywa sie pomidorow, bo dlugo trzeba
by je redukowac) czosnku i bazylii. Czas przyrzadzenia porcji dla
dwoch osob nie powinien byc dluzszy jak 17-20min. W garnku do
gotowania makaronu zagotowujemy wode. W tym czasie obieramy czosnek
5-7zabkow, nastepnie miazdzymy obrane zabki, ale ich nie kroimy.
Wlewamy na duza patelnie oliwe, tyle zeby dno bylo calkowice zakryte,
a pozom byl na kilka mm. Oliwe podgrzewamy, i na rozgrzana wrzucamy
czosnek. Czosnek smazymy delikatnie, by sie jedynie rozpulchnil, ale
nie wolno doprowadzic do jego zbrazowienia. W tym czasie wrzucamy do
garnka makaron. Po zagotowaniu, gotujemy 8,5-9min, nie dluzej. Teraz
na podgrzana patelnie z przysmazonym czosnkiem wkladamy paste
pomidorowa, sporo tej pasty 1/2 sloiczka, albo wiecej. Aha, jak ktos
nie lubi czosnku to mozna go usunac z oliwy. Lekko podsmazamy paste, i
polewamy ja kilkoma lyzkami wody, z gotujacego sie makaronu. Makaron
nam "dochodzi". Odcedzamy go niezbyt dokladnie i wrzucamy do
przygotowanego na patelni sosu. Nigdy odwrotnie, czyli nie polewamy
sosem makaronu. Mieszamy przez porzucanie. I na koniec dokladamy
listki bazylii. Listki rwiemy palcami, nie kroimy ich nozem. Wazne
jest zeby makaron nie plywal w rosole, a jedynie go oblepil. Porcje na
talerze, i do tego kieliszek wytrawnego czerwonego wina. Nic o soleniu
nie bylo, bo jak nie mamy bazylii, to ostatecznie mozna uzyc kostke
Knora z bazylia, a ta juz jest slona dosc. Jak z bazylja swieza, to
solimy do smaku dobra gruboziarnista sola, pod koniec procesu
przygotowania potrawy. Pieprzu sie nie uzywa. Mozna ten rodzaj
spaghetti wzbogacic smakowo dobrym salami, albo wedzonym boczkiem,
albo dobra szynka. Wszystko to kroimy w drobne dosc paseczki, ale nie
przsmarzamy. Podgrzewamy jedynie na oliwie z czosnkiem. Dalej
przecier... i jak wyzej. Smacznego!
J-23 Flegiel von Trop
|