Data: 2015-06-20 15:51:02
Temat: Re: rzodkiew
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Basia napisała:
>> Przy dzisiejszych możliwościach technicznych zrobienie reprintu, to
>> żaden problem. Choćby z tego PDF-a -- na pierwszy rzut oka widać,
>> że się nadaje. Ale czy dzisiaj są jeszcze chętni na reprinty?
>
> Lubię starocie i jeśli nie ma możliwości kupienia oryginału, kupuję
> reprinty. Ale czy jest na tyle więcej takich, by to było opłacalne?
> Nie wiem.
Są drukarnie cyfrowe sprzężone z liniami introligatorskimi. Wysyła się
PDF, a po chwili jest już gotowa książka. Kurier może ją dostarczyć
nawet następnego dnia. Cenowo wygląda to tak, że za produkcję książki
w nakładzie jednego egzemplarza można zapłacić mniej, niż jej typowa
cena w księgarni. Zresztą wydawcy niskonakładowych książek naukowych,
które nie sprzedają się na pniu w jeden dzień, tylko schodzą równo
przez kilka lat -- oni przewżne tak robią. Zamawia się najwyżej kilka
egzemplarzy, gdy pojawiają się chętni. Oprawa raczej miękka, ale nie
do odróżnienia od offsetu. Jeśli nakład troszkę większy, kikadziesiąt
egzemplarzy przynajmniej, to moi zaprzyjaźnieni drukarze ręcznie robią
sztywne oprawy ze wszystkimi regułami tej szlachetnej sztuki.
--
Jarek
|