Data: 2003-02-27 19:20:46
Temat: Re: samotnosc
Od: "d.v." <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kropeczka" <U...@p...xo.pl> napisał w wiadomości
news:b3lmts$9bd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Jak przyzwyczaić się do samotności? Jak pogodzic się z tym, że tak naprawdę
> i do końca każdy z nas jest sam i tylko sam? Ze nawet jak jest ktoś, to i
> tak go nie ma? Jak uniezależnić się? Jak nie ryczeć z bezsilności i z
> poczucia takiego cholernego osamotnienia?
ech, natura nas już tak urządziła, żeniektóre lekcje musimy sami odrobić. Na niektore
pytania sami musimy sobie odpowiedziec.
nikt tego za nas nie zrobi. nie ma na zycie recepty. jedno ci tylko powiem, wcale nie
musisz byc samotna, czlowiek do
samotnosci raczej nie jest stworzony - to takie raczej stadne zwierzatko.
|