Data: 2003-02-27 19:29:53
Temat: Re: samotnosc
Od: "Kropeczka" <U...@p...xo.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "d.v." <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3lo7m$etp$1@aquarius.webcorp.pl...
> ech, natura nas już tak urządziła, żeniektóre lekcje musimy sami odrobić.
Na niektore pytania sami musimy sobie odpowiedziec.
> nikt tego za nas nie zrobi. nie ma na zycie recepty. jedno ci tylko
powiem, wcale nie musisz byc samotna, czlowiek do
> samotnosci raczej nie jest stworzony - to takie raczej stadne zwierzatko.
Nie podobają mi się te lekcje. Mam ich czasem dosc.
I wiem, ze nie ma recepty. Ale czasami po prostu nie mogę albo nie potrafię,
albo nie chcę się z tym pogodzić. Czasem coś we mnie krzyczy mocno i
przeraźliwie, tupie nogą i gorąco protestuje.
Czasem to życie bardzo mi się nie podoba. Bo nie potrafię pewnych rzeczy
zaakceptowac i juz.
Człowiek może jest stadny, w mniejszym lub większym stopniu. Ale co z tego,
skoro w głębi duszy nawet otoczony przyjaciółmi czuje się samotny?
Co z tego, że mam z kim pogadać - nie zawsze, wiadomo, każdy ma swoje
życie - skoro i tak wiem, że ta rozmowa się skonczy a ja zostanę znow. ja i
moje problemy.
Kropeczka
|