Data: 2004-03-07 10:14:51
Temat: Re: serio pytam o 16 godzinę
Od: "Hafsa" <a...@n...ma>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c2es7g$9ic$1@news.onet.pl...
>
> Czemu to śniadanie _musi_ starczyć do 16?
Sadze,ze jest to godzina powrotu z pracy, szkoly, zajec... stad nabrala
magicznego znaczenia.
> Czy jedzenie wcześniej np. o 13 - zakładam że mówimy o ludziach
pracujących,
> którzy jadają śniadanie ok 6-7 rano - jest jakimś grzechem?
Nienormalnością?
Pewnie ze nie, jesli ja zjem sniadanie o 6 lub 7 to jestem glodna po 7-8
godzinach.
A z drugiej strony bardzo niechetnie jem sniadanie tak wczesnie, wole wziac
cos ze soba i zjesc ok.10.00, wtedy wytrzymuje do 17.00 spokojnie.
> Bo zaczynam zauważać na tej liście jakąś obsesję w licytowaniu się: "kto
od
> śniadania dłużej wytrzyma", przy czym nikt jakoś nie zdradza się, o której
> owo śniadanie jada
Ok, masz racje. Tyle u siebie zauwazylam pewne prawidlowosci-zjedzenie rano
wegli daje mi uczucie glodu juz po 2 godzinach. I zaczyna sie szukanie
zarcia.
>
> A może ktoś lubi jeść mniejsze porcje a częściej.
> A może jada w zupełnie innych godzinach?
> A może po prostu lubi jeść w równych odstępach czasu i o 13 mu pasje
badziej
> niż o 16?
> A może wytrzymuje od 7 do 16 bez podjadania bo tak się nauczył, a nie, bo
ma
> takie hiperaśne śniadacie?
Obowiazku nie ma zadnego, przeciez wiesz. Moj maz nie jada w ogole sniadania
i pierwszy posilek czesto jest ok.17-17.30.Wytrzymuje? wytrzymuje.Po prostu
przyzwyczajony jest.
>
> Co to za mania nowa jakaś?
Zadna mania, po prostu dywagacje na temat uczucia glodu.
Pozdrawiam Hafsa
|