Data: 2002-03-26 12:54:22
Temat: Re: śledzie oh Pedro!
Od: "Don Pedro" <d...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik dawnakuchnia <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
>
>
> k...@p...onet.pl wrote:
>
> wspomnienia naszej młodosci....
>
> bo jak każda młodość była najmilsza i jest najlepeij zapamiętana ze
> swymi smakami i zapachami...
>
>
>
> > a śledzie z mleczkiem mozna dostac, ostatnio byłam świadkiem, jak w
rybnym
> > sklepie facet wybieral klientowi
>
> o!!! to muszę popatrzeć dokładniej, chociaż tam gdzie zwykle bywam, ani
> śladu...
>
>
> i wobec tego pytanie;
>
> dlaczego te płaty śledziowe teraz są tak cholernie twarde?
> jak podeszew, a wiadomo że śledź musi być w miarę miękki
> e
>
>
Bo to nie pora na łowienie smacznych śledzi. Gdzieś kiedyś czytałem, że te
najdelikatniejsze w smaku łowi się wiosną (kwiecien, maj) i są to rybki
młode, jeszcze bez mlecza lub ikry. A żeby sprawę bardziej skomplikować
pływają one tzn. te najlepsze w okolicy Wysp Szetlandzkich.
Ze śledziami to pewnie jak i z wołowiną - jedna jest jadalna a druga i po
trzech godzinach obróbki będzie jak podeszwa. Taki jest urok mięsa
sprzedawanych do rzeżni krów ras mlecznych.
Piotr
|