Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Animka <a...@t...wp.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: sliwki - biały osad
Date: Mon, 18 Sep 2017 17:23:26 +0200
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 46
Message-ID: <opooek$knq$1@news.icm.edu.pl>
References: <opm4gp$kgo$1@node1.news.atman.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<opm6qq$mp7$1@node1.news.atman.pl> <opmm6m$miu$1@news.icm.edu.pl>
<59bef8de$0$660$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<opo89e$plr$1@news.icm.edu.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
NNTP-Posting-Host: 89-65-72-80.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1505748244 21242 89.65.72.80 (18 Sep 2017 15:24:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Sep 2017 15:24:04 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.3; rv:38.0) Gecko/20100101 Thunderbird/38.5.1
Hamster/2.1.0.11
In-Reply-To: <o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:378053
Ukryj nagłówki
W dniu 2017-09-18 o 16:15, Trefniś pisze:
> W dniu .09.2017 o 12:42 Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>
>> W dniu 2017-09-18 o 07:56, Trefniś pisze:
>>> W dniu .09.2017 o 00:36 XL <i...@g...pl> pisze:
>>>
>>>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>>>> W dniu 2017-09-17 o 18:11, yapann pisze:
>>>>>> torbiel na każdej śliwce po oblaniu normalnie wyglądających owoców
>>>>>> wrzątkiem ? bez sensu ...
>>>>>> Osad jest wyłącznie czymś na owocu. Schodzi przy potarciu i na palcu
>>>>>> jest jak kreda, czuć mikrogrudki.
>>>>>> To wosk się rozumiem jakoś we wrzątku wytrąca.
>>>>>>
>>>>> Może to coś w wodzie jest.
>>>> :-))
>>>>
>>>>> Ja tam myję ręcznie pod kranem z zimną wodą.
>>>>
>>>> I co niby ta zimna woda zmyje?
>>>
>>> Ręce opłucze.
>>>
>> Czyli jak kupię sobie pół kilo śliwek to powinnam wymoczyć je przez
>> pół godziny we wrzącej wodzie, tak?
>
> :)
> Niektórzy nie myją w ogóle.
Tak jak moja siostra starsza ode mnie o 14 lat. Na dodatek trzeba ją
namawiać do umycia rąk jak do mnie przyjdzie.
Zgrywa wielką paniusię, a ja w duchu mam swoje zdanie o niej i jej
jedzenia bym nie zjadła.
> Ja zwyczajnie nie potrafiłbym sobie odmówić paru śliwek prosto z
> drzewa (w ogrodzie, bo w wielkopowierzchniowym sadzie to już nie bardzo).
Tak jak ja wisienek z drzewka w mamusi ogródku.
Winogrona i czarne porzeczki to już myłam, ale nie wyparzałam.
>
> Ale jakakolwiek technika jest lepsza niż żadna. Nawet ta zimna woda.
Ja w domu płuczę jeszcze przegotowaną wodą. Mnie wystarcza. I tak jem
tylko środek.
--
animka
|