Data: 2006-07-13 18:41:49
Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "zakup_kontrolowany" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "aga" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:1152812071.726038.72410@h48g2000cwc.googlegroup
s.com...
Elżbieta napisał(a):
> Dziecko wyjeżdża w sobotę na kolonie, cały dzień podróży, bo to ze Śląska
> nad morze. Poradźcie co najlepiej dać do jedzenia na drogę.
> --
> Elżbieta
> Najlepiej cos tresciwego, jesli nie bedzie po drodze jadl obiadu.
> Usmaz piersi z kurczaka w panierce (tak jak schabowy).
A czemu nie schabowy? Jak treściwie, to treściwie...
> Wsadz do bulki, daj pomidora (malego)osobno lub ogorka jak lubi.
> Moze byc jajko na twardo. Chipsy smakowe (okazja wyjatkowa),
> batoniki. Do picia koniecznie Fanta, Sprite lub Cola light, woda
> zmineralizowana, mandarynki. Trzeba zrobic odstepstwo od racjonalnego
> zywienia na rzecz przyjemnosci.
Rzyganie gwarantowane-począwszy od pomidora, a skończywszy na tej
"koniecznie" Fancie
Jeśli dziecko jest w wieku podstawówkowym, a organizatorzy odpowiedzialni,
to powinni byli zabronić wnoszenia takiego ... pożywienia na pokład
autokaru. Jak nie zabronili, to mają raczej teoretyczne pojęcie o
organizacji kolonii.
> Milusinscy w moim otoczeniu bliskim to lubia.
> Nie zapomnij o gumie balonowej
Guma niezbędna!!
> i daj cos, czym moze zaimponowac w grupie, by moc poczestowac.
Schłodzone odpowiednio piwo! To jest to!
pedro
|