Data: 2008-05-14 11:40:24
Temat: Re: uwagi w szkole
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka pisze:
>>> Tudzież
>>> uprzedziłam o konsekwencjach w postaci złych ocen, które potem trzeba
>>> poprawić, jak się chce mieć dobrą ocenę na koniec.
>>
>> Zakładasz, że będzie myślało przyszłościowo. U mnie nieskuteczne.
>
> Zawsze może myśleć przeszłościowo: no sorki dziecko, ale dopóki nie
> poprawisz tych pał za nieodrobione lekcje to masz szlaban. U mnie
> skuteczne.
Albo nie doczytałaś albo nie rozumiesz. Wyobrażasz sobie _ciągły_
szlaban? Nie, nie pisz mi, że w końcu poskutkuje, bo z doświadczenia
wiem, że nie. I owszem - będzie smutno, łzy i w ogóle, ale nazajutrz i
tak zapomni. I tak w nieskończoność.
Od razu wyjaśnię, że taktykę mniej więcej już mamy przyjętą, więc nie
czekam na rady. Jeśli taktyka okaże się nieskuteczna wtedy się odezwę na
grupę (może ;P)
> No ale nie od dziś wiadomo, że ja to wyrodna matka
> jestem, w życiu pingwina by mi do głowy nie przyszło biegać z
> czymkolwiek do szkoły, bo się dziecku zapomniało, usprawiedliwiać
> cokolwiek, bo dziecko nie pomyślało (albo co gorsza pomyślało, że
> dorosłość to same prawa, bez obowiązków i konsekwencji...)
Biegac też raczej nie biegam, nawet gdybym chciała to nie ma mnie w domu
w porze bieganiowej. Nie usprawiedliwiam, bo nie pomyślało. Pomagam
rozwiązać problem. Nie rozwiązuję za.
LL
--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|