Data: 2010-07-16 03:38:02
Temat: Re: widzenie Buddy/pragnienie
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-16 05:22, Piotrek Zawodny pisze:
> W dniu 2010-07-16 00:19, kant.or pisze:
>> U?ytkownik "Piotrek Zawodny"<p...@o...pl> napisa?
>>
>>>>> Bo uszczypliwo?? jest nieprzyjemna i niepotrzebna. I jako pierwsza
>>>>> wpad?a
>>>>> mi w oko.
>>>>
>>>> Wida? jeste? przeczulony na tym punkcie,
>>>> a ma?o Ci? obchodzi istota problemu.
>>>> Na moje oko daleko tak nie zajedziesz,
>>>> ale oczywi?cie nie jestem nieomylny.
>>>
>>> Zn?w popadasz w co? nieprzyjemnego wobec mnie.
>>
>> Znowu odchodzisz od istoty problemu...
>>
>>
>>> "Ma?o Ci? obchodzi istota problemu" wraz z poprzedzaj?cym zdaniem s?
>>> niepotrzebne. Wpad?o mi w oko, bo mam uczucia i nie kryj? przed sob?
>>> tego
>>> co czuj?. "Ma?o Ci? obchodzi..." to niedelikatno?? zupe?nie
>>> niepotrzebna i
>>> nie poparta wydarzeniami. Fakt, ?e nie napisa?em w mailu o innych Twoich
>>> wypowiedziach nie oznacza, ?e istota problemu jest dla mnie niewa?na.
>>> Istot? problemu jest tak?e to, jak si? do mnie odnosisz.
>>
>> A co w?a?ciwie mi zarzucasz ?
>> Masz pretensj?, ?e zapyta?em - przyznaj.? ze szczypt? ironii
>> - o to, czy mnisi tego nie wiedz? ?
>> S? dla Ciebie nieomylnymi wyroczniami, z kt?rych
>> nie mam prawa sie na?miewa? ? :o/
>
> Po co ta szczypta ironii? Nie jest ona także przykra dla Ciebie samego?
Po co się naśmiewać z kogoś?
|