Data: 2015-09-15 22:06:16
Temat: Odp: Odp: Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Od: "@" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragi" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1xu78dfu3eddu.17uesyljjnwk5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 14 Sep 2015 21:57:19 +0200, @ napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:55f5ac28$0$27529$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W dniu 2015-09-13 o 00:00, @ pisze:
>>>>
>>>> Wprowadzilam kilka propagowanych przez niego zasad w zycie - m. in.
>>>> zakwaszenie zoladka
>>>
>>> Czyli?
>>
>> Mamy podobno zakwaszone organizmy, ale niedokwaszone zoladki.
>>
> Poza m.in. tymi osobami, które cierpią na nadkwasotę i chorobę wrzodową
> żołądka lub dwunastnicy. Tak więc stwierdzenie, że "mamy niedokwaszone
> żołądki" jest mocnym nadużyciem i prawdą tylko w niektórych przypadkach.
> Lepiej najpierw się zbadać, a potem wdrażać konkretne dietetyczne czy
> lecznicze praktyki.
Konsultacja z lekarzem, sensownym lekarzem, ktory nie skonczyl swojej
edukacji na etapie studiow to zawsze podstawa. Badania zalezne od
przypadlosci i konsultacja - bez tego nie mozna wprowadzac zadnych
radykalnych zmian.
Tak, to prawda, wrzucanie wszystkich do jednego worka to nieporozumienie -
nie myslalam w ten sposob odpowiadajac Ewie, opisalam swoj przypadek, ale
rzeczywiscie "zglobalizowalam".
>>
>> A kwas (solny,
>> o silnym stezeniu) to powinien byc naturalny stan zoladka, zeby mogl
>> trawic
>> pokarm
>>
> I tak też jest u każdego zdrowego człowieka. Chyba, że cierpi na choroby
> lub zaburzenia objawiające się niedostatecznym wydzielaniem kwasu solnego
> lub przyjmuje leki blokujące jego wydzielanie.
>>
>> (szczegolnie bialko) do postaci jak najbardziej przyswajalnej na
>> dalszym etapie, czyli w jelitach. Bez tego niestrawione "jadlo" zalega -
>> albo w zoladku, powodujac zgage badz uczucie polkniecia kamienia, albo w
>> jelitach - fermentujac i powodujac tym rozmaite przyjemnosci "balonowe"
>> tudziez grzybicze.
>> Najprostsze co mozna zrobic (taka metode wybralam) - rano, na czczo wypic
>> wode z cytryna,
>>
> Woda z cytryną działa alkalizująco :) Działa więc świetnie przy
> nadkwasocie. Równoważy pH.
Moze wiec dlatego, zaczynajac od niej dzien odczulam blyskawiczna poprawe :)
Jednak wg mojej lekarki mialam zakwaszony organizm, ale niesprawny z powodu
niedokwaszenia zoladek.
>>
>> lub z witamina C (ale czysta, czyli kwasem askorbinowym).
>>
> Witamina C przy chorobie wrzodowej (a ta często spowodowana jest właśnie
> nadkwasotą, i/bądź zakażeniem H.Pylori) jest bardzo wskazana. Spowalnia
> rozwój choroby, a u osób do niej predysponowanych działa profilaktycznie.
> Profilaktycznie działa zresztą na wielu innych polach, nie tylko na
> gastrycznym.
Tak jest, przy kazdej poczatkujacej infekcji sie o tym przekonuje.
>>
>> Jak ktos ma zgage to na poczatku doslownie tylko lekko kwasna, zeby nie
>> podrazniac przelyku. Nie trzeba sie od razu katowac wielkimi ilosciami,
>> ja
>> zaczynalam od ok. 1/3 szklanki.
>> Duzo kiszonek - nie tylko kapusta i ogorki, mozna kisic rozne warzywa. Ja
>> pilam sporo soku z kiszonej kapusty i barszcz czerwony.
>> I dwie najwazniejsze sprawy:
>> - 1 nie popijac posilkow i nie pic tuz po jedzeniu, bo w ten sposob
>> rozrzedza sie kwas zoladkowy (Zieba zaleca 2,5 godz., ja wytrzymywalam
>> mniej
>> wiecej ok. godziny :)
>> - 2 nie zazywac zadnych srodkow zobojetniajacych ten kwas.
>>
> Oprócz tych naturalnych, jak woda z cytryną, haha :)
Mialam oczywiscie na mysli leki. Ale podobno tak samo niewskazana jest soda
rozpuszczona w wodzie, choc przynosi dosc duza ulge.
>>
>> W ten sposob pozbylam sie zgagi (bo nie wiem czy wyleczylam :))) ktora
>> mnie
>> napadla ponad 5 lat temu, pod koniec ciazy. Przez 3 pierwsze miesiace
>> tego
>> roku lykalam polprazol, omeprazol, helicid i inne wynalazki (jedne bez
>> recepty, inne od lekarzy) nawet 2, 3 razy dziennie, bo inaczej po kazdym
>> posilku mnie "palila rura" :) Przetrwalam doslownie kilka dni bez lekow i
>> po
>> tygodniu zapomnialam co to jest zgaga.
>> Aha, kawe, czarna herbate i alkohol - przynajmniej na poczatku tez
>> przydaloby sie odstawic.
>>
> Kawa i alkohol wzmagają wydzielanie soku żołądkowego... Ich odstawienie,
> tak jak i mocnej herbaty, przyniesie ogromne korzyści u wrzodowców i osób
> z
> nadkwasotą. Ale, jako że to używki, nie tylko u nich :)
>
> Generalnie to, co tutaj napisałaś, to wskazania dla osób cierpiących na
> nadkwasotę i choroby wrzodowe żołądka lub dwunastnicy :)
Moze za wyjatkiem picia soku z kapusty czy kiszonego barszczu :)
Poza tym dla osob o wrazliwych zoladkach (glownie wrzodowcow), wit C w
czystej formie, czyli kwas askorbinowy, nie jest polecana. Zalecany jest
askorbinian sodu, ale po pierwsze to jednak domieszka sody, a po drugie ...
smak mdły, dla mnie nie do przyjecia :)
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|