Data: 2018-09-15 15:23:41
Temat: Re: Arszenik w ryzu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan J.F. napisał:
>>>> Ochrzciliśmy się wedle porządku zachodzniego, więc mamy alfabet
>>>> łaciński -- to jedyny powód. Cyrylica by nam do mowy pasowała
>>>> lepiej, a przynajmniej równie dobrze.
>>>
>>> Szlachta i mieszczanstwo mialo, bo chlopi nie mieli wcale :-)
>>
>> Mieszczaństwo też nie miało -- bo i mieszczaństwa nie było. Ktoś
>> próbował ustalić, ilu ludzi w Polsce umiało pisać w czasach chrztu.
>> Wyszło mu bodajże osiem osób. Jak mu się udało policzyć z taką
>> precyzją, tego nie wiem, ale rząd wielkości wygląda na prawdziwy.
>
> Ale ja o 1865 roku, z tego elementarza.
Ja też o tym -- w 1865 roku już nie mogło być inaczej, tylko łacinka.
Car głupi nie był.
> https://en.wikipedia.org/wiki/Hangul
>
> Wiec niby wywodzi sie z chinskiego, a jednak calkiem inna idea
> odwzorowania.
Tu dobrze wyjaśniają na czym polega koreańkie budowanie krzaczka
z pojedynczych liter oznaczających głoski. A chińskie dwa krzaki
w jednych dialektach brzmią coś jak "bejdżin", a w innych jak
"peking" czy "pekin".
Jarek
--
Dumał nie dumał, carem nie budiesz.
|