Data: 2015-06-03 05:58:26
Temat: Re: Bigos z młodej kiszonej?
Od: bbjk <a...@b...cc>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-06-02 o 21:57, FEniks pisze:
> Wiem, że to nie byłby tradycyjny polski bigos, ale pytanie - czy da się
> zrobić zjadliwą potrawę a' la bigos z młodej kapusty, czy raczej kupić
> starą kiszoną?
Pewnie da się, ale czy to najlepszy pomysł na letnie przyjęcie? Jeśli
robiłabym, to lżejszy, niż zimowy, z chudym mięsem i sporą ilością koperku.
> A drugie pytanie - czym nakarmić sporą grupę osób (ok. 20) tak, żeby
> potrawa była do przygotowania wcześniej, a potem tylko odgrzana, prosta
> w podaniu i przyrządzeniu? I żeby to nie były racuchy.
> Pierwszy na myśl przyszedł mi bigos. Niekoniecznie tradycyjny, stąd
> pytanie o kapustę. Ale nie musi być.
No właśnie, powielę pytania Jarka, czy spotkanie domowe, czy plenerowe?
Dorośli, czy dzieci? Bardziej oficjalne, czy na luzie? Pora dnia? Podaj
warunki brzegowe, coś się wymyśli.
Racuchy? he,he, domyślam się, skąd Ci się wzięły.
--
B.
|