Data: 2016-03-18 01:11:34
Temat: Re: Chleb upieczony w garnku
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:nc1h25$ccb$1@dont-email.me...
> Czy ktoś z Was próbował coś takiego?
> http://cooking.nytimes.com/recipes/11376-no-knead-br
ead
Oto kolejna kartka z pamiętnika piekarza-gawędziarza :-)
No więc upiekłem już trzy chleby tą metodą i jestem zadowolony.
Właśnie zrobiłem 1/2 godziny temu 4 ciasto, ale opiszę pierwsze 3:
Pierwszy: zrobiony dokładnie zgodnie z przepisem, z drożdzami.
Jeden wyjątek od przepisu to temperatura pieca - garnek jaki
kupiłem opisany przez producenta jako 400F max (204C)
a w przepisie piekarz mówi o 500-515F (260-270C). Chleb wyszedł
bardzo udany, wyrośnięta wielka buła z dużymi dziurami w środku.
Skórka może zbyt cienka i zbyt miękka, ale przyzwoita (temperatura?).
Ale niezbyt smaczny: za mało kwaśny (brak zakwasu) i za mało słony.
Drugi: zrobiłem próbę z zastąpieniem drożdzy swoim zakwasem.
Niestety zostawiłem za długo do wyrastania (24 godziny)
i w piecu słabo wyrósł, przypominał bardziej pita bread kształtem...
eksperyment zatem niezbyt udany ale był smaczny, typowy
kwaskowaty (od zakwasu), znów zbyt mało słony w smaku
(tyle samo soli co w przepisie).
Dobrze że w tym hobby porażki też są smaczne :-)
Trzeci: zrobiłem tak samo jak drugi ale z innym zakwasem (ten
dostałem właśnie od kolegi w sobotę). Ciasto na chleb wyrastało
tym razem krócej, tyle samo co w pierwszym eksperymencie
i buła wyszła też puszysta jak pierwsza. Wciąż efekt smakowy zbyt
małosłony i nie taki kwaśny do jakiego jestem przyzwyczajony.
Skórka wciąż cienka i raczej miękka.
Teraz ciasto zrobiłem według zupełnie innego, starego składu
(z większą ilością soli, z gęstym słodem jęczmiennym i czarnuszką)
ale zamierzam upiec go metodą garnkową :-)
Jak wyjdzie dobrze to opiszę tutaj więcej szczegółów.
|