Data: 2011-09-13 21:49:04
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 13 Sep 2011 23:38:41 +0200, Paulinka napisał(a):
> Zależy jaka odmiana. Rzadko kupuję ziemniaki, jeśli nie mam czasu
> podjechać do rodziców, to kupuję i różne cuda z tego wychodzą...
> Niektóre się IMO nie nadają nawet jako dodatek do obiadu, nie mówiąc już
> o pierogach, plackach ziemniaczanych czy pyzach.
Na obiad w sezonie kupuję ziemniaki na targu - orlik, bryza. Poza sezonem
kupuję w Tesco - w siatkach, tzw "ziemniaki kremowe", pychota! Czasem także
w Lidlu są dobre - w siatkach, jasne i duże.
Do pieczenia kupuję też w Tesco w siatkach - "ziemniaki do pieczenia" -
dobre.
Kiedyś sami uprawialiśmy ziemniaki i niezależnie od odmiany na naszych
piaskach wszystkie były przepyszne, po prostu poezja. Ziemniaków noname nie
kupuję nigdy, bo własnie czasem są po prostu nie do zjedzenia.
--
XL
|