Data: 2011-09-14 18:55:43
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 14 Sep 2011 10:54:43 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>> A czym doprawiasz swój? Tak z ciekawości?
>>>
>>> Liść laurowy, ziele angielskie, dużo cebuli, pieprzu, rozsmażone i
>>> przetarte pomidory albo przecier ze słoika jako przedostatnie... a na
>>> koniec zasmażka na słonince z cebulą i w tej zasmażce rozprowadzone sporo
>>> czerwonej słodkiej i ostrej papryki... pomimo, że kapuśniak ma już swoją
>>> bazę w postaci tłuściutkich żeberek lub kości
>>> schabowych/karczkowychwieprzowych albo wołowego szponderku...
>>
>> Hmm ja dodaję kminek i pieprz ziołowy jeszcze. I też robię na żeberkach
>> albo kościach schabowych.
>> Kurcze musiałabym tego spróbować w Twoim wydaniu.
>
> Właśnie. Kapuśniak bez kminku się nie liczy. Z cebulą nie szaleję, pomidorów
> nie daję, za to paprykę zarówno słodką jak i ostrą chętnie.
> Jeśli tylko ze słodkiej kapusty gotowany, to chętnie koperku garstkę.
>
Kapuśniak ze słodkiej kapusty bez pomidorów? - o nie. A skad niby kwas?
Chyba że macie obie cały czas na myśli kapuśniak z kiszonej, to wtedy może
być bez pomidorów i z kminkiem - kminek do słodkiej kapusty to mi ani-ani.
--
XL
|