Data: 2011-09-16 13:27:31
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 16 Sep 2011 15:17:22 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Dnia Fri, 16 Sep 2011 13:30:05 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:11:51 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2011-09-15 21:51, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>>>>>> dobrze przyprawiony kwasior. A do tego najlepszy dodatek prażoki
>>>>>>> (Chiron by wiedział, o czym piszę).
>>>>>>
>>>>>> Te o?
>>>>>> http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8295754,Swietokrz
yskie_sprzatnelo_n
>>>>>> am _prazoki_sprzed_nosa.html
>>>>>
>>>>> No. O to, że nam podprowadzili, też.
>>>>>
>>>>> Qra
>>>>
>>>> U nas jest prażucha, a nie prażoki.
>>>
>>> Prażucha - ta nazwa już nie jest taka jednoznaczna. W niektórych
>>> regionach bywa to potrawa raczej mączna aniżeli ziemniaczana.
>>
>> Mączno-ziemniaczana. Tzn do ugotowanych ziemniaków (bez odlewania wrzątku)
>> sypie się mąkę i szybko razem ugniata na papkę - podaje się porcjując
>> łyżką, ze skwarkami czy z czym tam kto ma. Czy jakoś tak.
>
> Tak ale tylko jakoś. Na wschodzie kraju prażuchą jest uprażona na sucho
> mąka, do której się dolewa wodę, a następnie z tego tworzy gęstą masę, bez
> udziału ziemniaków. A moja tradycja prażuchowo-prażokowo-dusichowa każe na
> sporą ilość ziemniaków dawać stosunkowo niedużo mąki. Wody zostawia się
> niewiele. Ubija dokładnie. A najlepsze są odsmażane, na chrupiąco.
>
No czyli TAK :-)
PS. Gotuję ziemniaki w małej ilości wody 3-)
--
XL
|