Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neost
rada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Co z tym jajem?
References: <mg5cbn$f4d$1@srv13.cyf-kr.edu.pl> <mg5dr1$b11$1@usenet.news.interia.pl>
<mg5rmk$2ed$1@mx1.internetia.pl> <mg5rqd$2ed$2@mx1.internetia.pl>
<552699d2$0$15658$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5526d46c$0$2189$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: : : :
Date: Thu, 9 Apr 2015 22:36:03 +0200
User-Agent: slrn/1.0.2 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 42
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1428611765 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 8369 77.253.217.116:49580
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:363610
Ukryj nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>>> Tylko co z białkami? O_o
>>> Dać kotu może?
>> Już wiem co on na to powie: sami sobie zjedzcie.
>
> Przy okazji zapytam, bo kotów u mnie w ogródku ostatnio przybywa.
Skończył się marzec, nastał kwiecień, więc mają więcej wolnego czasu.
Nie dziwię im się.
> PS: A i dywan zaczął włos gubić.
A czy robiła już Pani diwaniję? Nie wiem, czy dobrze to napisałem, bowiem
słowo to poznałem wyłącznie przez uszy. Ale zaraz wyjaśnię o co chodzi.
Pewnien mój znajomy najął się w swoim czasie do roboty w kraju arabskim.
Naonczas był to kraj najczęściej kojarzony z bogactwem i wschodnim
przepychem. Ale miało to miejsce jeszcze przed tzw. pierwszą wojną
w Zatoce, w czasie której został on najechany przez sąsiednie lokalne
mocarstwo, poczem nieco podupadł.
Diwanija była to impreza, na którą prezes stołecznego koncernu, wezyr,
minister, szejk, czy jak to tam u nich się nazywa, zapraszał swoich
zauszników, a jeśli była okazja i możliwość, to i przybyszów z krajów
zamorskich. Celebracja polegała na tym, że dywan zaściełano gazetami,
płachtami Al Khaleej, czy co tam wtedy wychodziło, a na to kładziono
misy dań przeróżnych w ilościach znaczących i nie do przejedzenia przez
zgromadzoną załogę.
Wspominam o tym, bo żal przecież, by sposobność nabycia nowego dywanu
się zmarnowała i taka impreza została poniechana. Ale też i z tego
powodu, iż pisano tu o mnie, że wątki poboczne lubię. Więc zawieść nie
chciałem.
Jarek
--
Ormianin pokochał smagłego Azera
Swe serce jak dywan u stóp rozpościerał
Aż najadł się strachu
Bo żył w Karabachu
Więc teraz nienawiść go zżera
|