Data: 2015-04-16 16:37:44
Temat: Re: Co z tym jajem?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Basia napisała:
>> Ech, nienawiść... Próbuję odszukać w pamięci smak, który byłby
>> dla mnie nienawistny -- nie udaje mi się.
>
> OK, to abominacja. Anyż na mnie działa zdecydowanie odstraszająco.
>
>> Już prędzej jakieś danie znajdę, ale coraz mniej tego. Smaki, te
>> zdecydowane i charakterystyczne zwłaszcza, nie są by je kochać
>> bądź nienawidzić.
>
> Oczywiście, że nie są po to, ale samosię robi. To, że brzydzę się
> wątroby i flaków jest w jakiś podświadomy sposób sterowane myślą
> i wyobraźnią, a nie ich smakiem, czy zapachem,
To na ogół ma takie podłoże. Moja babcia tak miała z rybami. Przez
myśl by jej nie przeszło, że zwierza takiego można zjeść. Ale pamiętam
też, jak raz nie mogła się nachwalić zupy rybnej, tego smaku wybornego
i delikatnego. Zupa podana została bez żadnego podstępu, bez świadomości
u podającego, że taka fobia ma miejsce.
> natomiast w przypadku anyżu ten wstręt jest czysto zmysłowy,
> pozarozumowy, bo roślinka- niewinka, nie kojarzy mi się z żadnymi
> wnętrznościami ociekającymi posoką. Tylko ten zapach powodujący
> gardłościsk. Stąd nie tknę ouzo.
Jeden i drugi anyż, ten w gwiazdki i ten z baldachów? Jak z podobnymi
zapachami, na przykład z ziarenkami kopru włoskiego. Tam zdaje się jest
nawet ta sama substancja aromatyczna. Zapachy samodzielnie mogą działać
całkiem inaczej niż w zestawie -- ciekawym jak jest tutaj. Bywa wręcz
tak, że stężona sobstancja pachnie nieprzyjemnie, a w śladowym stężeniu
wręcz przeciwnie. W kompozycji taka "nuta anyżu" może być inaczej
odbierana niż w ouzo.
O abominacji anyżkowej słyszę nie pierwszy raz. Drugą taką rośliną,
która powoduje czasem powoduje równie gwałtowne reakcje jest lukrecja.
Mnie też ten smak niespecjalnie leży. Ale co ciekawe -- intensywne
lukrecjwe cukierki zjem jako ciekawostkę smakową. Wiem też, że mała
niewyczuwalna osobno domieszka lukrecji dobrze robi w mieszankach.
Najgorsze są intensywności pośrednie.
Ciekawe, jakie jeszcze charakterystyczne smaki i zapachy można dopisać
do tej listy.
Jarek
--
Obrzydzanie cynaderką,
Usuwanie śladów ścierką,
Dokuczanie radiem z góry,
Wymuszanie przez tortury.
Całą listę takich dań
Oferuje tani drań.
|