Data: 2003-10-23 09:07:07
Temat: Re: Co zlego jest w soli?
Od: "Iza Radac'" <i...@i...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał:
>Gdybys chcial wszystko
> kwestia smaku wytlumaczyc, to optymalna teoria popadlaby w niezle
tarapaty.
Niezupelnie...
Gdybyś sprobował diety wysokotluszczowej, ot choćby DO, sam zobaczyłbyś, ze
na takiej diecie nie ciągnie do słodyczy. Smak zmienia sie diametralnie.
> Bo co niby ciagnie optymalnych do slodkiego smaku (ktory przeciez
> nieodlacznie kojarzy sie z trujacymi weglowodanami) tak silnie, ze pisze
sie
> sporo o naturalnym, bezweglowodanowym slodziku - stewii - w optymalnych
> czasopismach, a nawet umieszcza w nich bezplatne probki?
A to juz propozycja dla dietowych ultrasow, bo jak zauważyleś, wiekszość
optymalnych spożywa cukier (bialy krysztal), owoce i slodkie warzywa.
Ważna jest ilość! I o tym wciąż dyskutujemy, nieprawdaż?
I.
|