Data: 2016-11-21 23:28:06
Temat: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 21.11.2016 o 09:39, Justyna Vicky S. pisze:
>
> No tak. A ja robię dzięki niej sałatkę sałatkę szwedzką :P szatkuję
> kapustę na bigos, surówkę czy do kiszenia. Buraczki uwielbiamy, więc
> też trę buraki do obiadu w ilości minimum 1 kg
A buraczki ścierasz ugotowane? Ostatnio coraz częściej jadamy buraki,
ale takie ugotowane zetrzeć na zwykłej tarce to try miga, nawet kilogram.
> , więc chociaż ręce mam czyste, bo rękawiczek w kuchni nie lubię. Jak
> kupie więcej żółtego sera to też ścieram i w woreczkach mrożę -
> idealny na pizze czy do zapiekanek :)
> Także naprawdę dla mnie super rzecz.
My do obiadu najczęściej jadamy gotowane warzywa w dużych kawałkach,
takie typowe tarte surówki dużo rzadziej. Maszynkę kupiłam głównie ze
względu na mielenie mięsa, a że w komplecie były te tarki, to może i
trochę zmienimy przyzwyczajenia.
>>>
>>> Jestem cały czas, tylko rzadko pisuję, raczej podczytuję.
>>
>> Eee, tak to się nie liczy. ;)
>
> No nic nie poradzę na to, wole czytać niż pisać :P
No i przez takich Usenet zdycha. ;P
Ew
|