Data: 2015-02-02 08:50:50
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 01.02.2015 o 19:56, Trefniś pisze:
> W dniu .02.2015 o 13:42 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
>
> (...)
>> O ile drożdże w młodym winie, to wciąż są organizmy żyjące dziko na
>> swobodzie, to te piekarskie (gorzelniane) i piwne (cydrowe) od wieków
>> żyją już tylko w hodowli u ludzi.
>
> :O
>
> Żartujesz...
Wcale nie żartuje...
Nie dalej jak wczoraj byłem na spacerze w lasku Bródnowskim i nagle
przebiegło obok mnie stado dzikich drożdży! O mało mnie nie przewróciły!
Jeszcze dziś mi powieka drga po tym zdarzeniu.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
|