Data: 2008-02-16 14:29:55
Temat: Re: Danie siermiężne...
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson pisze:
>> ekskluzywny
>> 1. <<przeznaczony dla zamkniętej grupy osób>> => TAK (bo raczej
>> nieznajomym tego nie podamy)
>> Czyli wychodzi na to, że jest to siermiężna w miarę ekskluzywna potrawa,
>> której raczej za wykwintną uznać nie można.
>> ;-)
>> pozdr. Jerzy
>
>
> to do jakiej kategorii pchasz rodzicow narzeczonej? Nie znasz,
> musisz podjac. I co dalej? bedzie jak z moim homarem
>
> Moja Maman na przyjeciu rozpoznawczym jej tesciow in-spe
> (faktyczni tesciowie juz nie zyli a moim Tata opiekowali sie od
> mlodego wieku Tacy Jedni Ludzie) porosypywala groszek z omleta z
> groszkiem (mowimy tu: Polska 1950 rok, zuobozala inteligencja
> ;PPP ). Podobno rozlecial sie dkladnie i wszedzie ;P
Super, jak widać jej to nie zaszkodziło.
:-)
Miałem kiedyś w reku książkę o wpadkach przy stole, ale tytułu nie pamiętam.
Kiedyś wręcz starano sie w pewnych kregach "klienta" pognębić/ośmieszyć.
pozdr. Jerzy
|