Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Nika" <n...@a...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Danie siermiężne...
Date: Sat, 16 Feb 2008 17:06:07 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 49
Message-ID: <fp71le$fnn$1@inews.gazeta.pl>
References: <fp1ikm$41m$1@atlantis.news.tpi.pl> <fp4ung$a0a$1@news.onet.pl>
<47b61bba$1@news.home.net.pl> <w...@n...onet.pl>
<fp6lqb$dd2$1@nemesis.news.tpi.pl>
<k...@4...com>
<fp6s18$p0o$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-10.autocom.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1203177966 16119 213.134.160.234 (16 Feb 2008 16:06:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 16 Feb 2008 16:06:06 +0000 (UTC)
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: mmoni
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:310408
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fp6s18$p0o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Miałem kiedyś w reku książkę o wpadkach przy stole, ale tytułu nie
> pamiętam. Kiedyś wręcz starano sie w pewnych kregach "klienta"
> pognębić/ośmieszyć. pozdr. Jerzy
Podano sandacza, którego Wokulski zaatakował nożem i widelcem. Panna
Florentyna o mało nie zemdlała, panna Izabela spojrzała na sąsiada z
pobłażliwą litością, a pan Tomasz... zaczął także jeść sandacza nożem i
widelcem.
"Jacyście wy głupi!" - pomyślał Wokulski czując, że budzi się w nim coś niby
pogarda dla tego towarzystwa. Na domiar odezwała się panna Izabela, zresztą
bez cienia złośliwości:
- Musi mnie papa kiedy nauczyć, jak się jada ryby nożem.
Wokulskiemu wydało się to wprost niesmaczne.
"Widzę, że odkocham się tu przed końcem obiadu..." - rzekł do siebie.
- Moja droga - odpowiedział pan Tomasz córce - niejadanie ryb nożem to
doprawdy przesąd... Wszak mam rację, panie Wokulski?
- Przesąd?... nie powiem - rzekł Wokulski. - Jest to tylko przeniesienie
zwyczaju z warunków, gdzie on jest stosowny, do warunków, gdzie nim nie
jest.
Pan Tomasz aż poruszył się na krześle.
- Anglicy uważają to prawie za obrazę... - wydeklamowała panna Florentyna.
- Anglicy mają ryby morskie, które można jadać samym widelcem; nasze zaś
ryby ościste może jedliby innym sposobem...
- O, Anglicy nigdy nie łamią form - broniła się panna Florentyna.
- Tak - mówił Wokulski - nie łamią form w warunkach zwykłych, ale w
niezwykłych stosują się do prawidła: robić, jak wygodniej. Sam zresztą
widywałem bardzo dystyngowanych lordów, którzy baraninę z ryżem jedli
palcami, a rosół pili prosto z garnka.
Bolesław Prus, "Lalka" rozdział XVI, tom I
--
Nika
Pisz tutaj
http://www.cerbermail.com/?MASYSQ8hEw
|