Data: 2006-04-26 06:41:34
Temat: Re: Dentysta a otwarcie paszczy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:e2n3hq$ahf$1@news.onet.pl>
Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> pisze:
> Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
> news:e2n134$1v6k$1@news.mm.pl...
>> To chyba "trochę" inny rodzaj czynności medycznych i zabieg
>> dentystyczny pod nie nie podpada.
> No chyba, że jest po wypadku...
A jaki wypadek może wymagać natychmiastowej interwencji stomatologa, bo od
tego zależy życie/zdrowie pacjenta?
> Widzisz, medycyna poszła do przodu i dzieci, które 100 lat temu
> umierały mają szansę na życie, ale dalej nie wszystkie...
Ale przecież nie dlatego, że lekarz odmówił wykonania wycięcia wyrostka na
żywca, bo dziecko było alergikiem.
> BTW, nie wiem, jak się przeprowadza znieczulenie u osób uczulonych na
> preparaty służące do znieczulenia
Ja też nie wiem, ale przypuszczalnie jakoś się jednak przeprowadza, bo nie
sądzę, by zostawiano takie osoby na pastwę losu albo skazywano na cierpienie
krojąc na żywca.
--
Nixe
|