Data: 2006-04-26 08:55:03
Temat: Re: Dentysta a otwarcie paszczy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sowa" <m...@w...pl> napisał
> No przecież podadzą znieczulenie, jak juz uda im się dzieciaka
unieruchomić.
> Przecież jedno nie wyklucza drugiego.
Nie wiem. Iwonka pisała o_leczeniu_dziecka unieruchomionego kaftanem i z
klinem w buzi.
Ale nawet do znieczulenia stosowanie takiej metody jest po prostu żenujące a
i krótkowzroczne.
Jak już ktoś napisał - wizyta u dentysty nie jest jednorazowa.
> Dziurawe zapróchniczone zęby, powodują stany zapalne i zatruwają cały
> organizm, obrywają nerki, wątroba a przede wszystkim serce.
Ale to przecież nie jest powodem, by fundować dzieciom traumę w takiej
skali.
Wyleczyć zęby da się po ludzku i bez niepotrzebnego cierpienia.
A przede wszystkim nie należy czekać do momentu, by dziecku groził stan
zapalny organizmu z powodu zepsutych zębów.
M.
|