Data: 2006-04-26 10:04:23
Temat: Re: Dentysta a otwarcie paszczy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sowa" <m...@w...pl> napisał
> Pojechali z nim do kliniki dentystycznej, chyba na Miodowa w Wawie i
> ślęczeli nad nim chirurdzy _stomatolodzy_ żeby mu to powyjmować,
pozaszywać
> bo by się wykrwawił, może i na śmierć .
I chcesz udowodnić, że robi się to wszystko na żywca, bez jakiegokolwiek
znieczulenia?
M.
|