Data: 2012-05-18 14:41:59
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-18 11:36, krys pisze:
> gosmo wrote:
>
>> Użytkownik "krys"<k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:4fb5ed17$0$1317$65785112@news.neostrada.pl...
>>> medea wrote:
>>>> Chcę też, żeby było dużo sosu, a zwykle w rękawie nie za dużo zostaje po
>>>> pieczeniu. W duszeniu wychodzi więcej.
>>> Ja karkówkę traktuje solą, majerankiem i czosnkiem, zostawiam na dobę -
>>> dwie zawinięte, a potem obsmażam, podlewam wodą ( tak do 1/3 wysokosci)
>>> i duszę.
>> Do powyższej listy dodaję kolendrę kolendrę i miód. Kolendra jest jest dla
>> mnie jedną z ulubionych przypraw, stosuję do tłuściejszych mięs o mało
>> wyrafinowanym smaku (czyli jak w tym przypadku wieprzowina). Ma
>> instensywny aromat więc warto nie przesadzić z ilością.
> Warto spróbować, bo kolendra jeszcze jakoś mi w ręce nie wpadła.
A ja jakoś nie przepadam za kolendrą. Ma za bardzo żywiczny posmak jak
na mój gust. Wiem, że ludzie porównują ją do zielonej pietruszki, ale ja
nie widzę podobieństwa, poza wyglądem oczywiście.
> Ale
> wariantów na karkówkę jest tyle, ile w danej chwili natchnienia :-). Czasem
> wrzucam świeży rozmaryn, czasem cebulę, zioła prowansalskie ...
Ja też zwykle marynuję w tym, co mi pod rękę podpadnie - daję zioła,
sól, czosnek, pieprz i oczywiście oliwę. Tym razem zrobiłam marynatę
a'la XL, bo była pierwsza. ;)
Ewa
|