Data: 2007-03-30 10:17:09
Temat: Re: Dokuczanie bratu.
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beatka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:euimvi$n29$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:euihgk$n7i$1@node1.news.atman.pl...
>> Piotrek dokucza Maćkowi.
>> Piotrek (3-01-2001)
>> Maciek (30-11-2005)
>
>
> U nas jest dokładnie na odwrót.Młodszy dokucza starszemu i nie mam na to
> żadnej innej rady niż zajmowanie się na 150 % tym młodszym. A nie zawsze
> mogę, więc jakąś połowę czasu jest spokój a połowę spędzam podobnie jak
> Ty -
> na tłumaczeniu, gadaniu, karaniu (odbieranie nagrody lub siedzenie na
> karnym
> fotelu), rozdzielaniu, pocieszaniu poszkodowanego itp.
> No i co? Nic, trwa to już długo.Uczę się zapobiegać takim sytuacjom,
> inaczej
> sobie nie radzę.
No ale Twój starszy może się ewentualnie jakoś obronić. Pacnąć młodszego czy
coś. A mój młodszy może tylko się drzeć jak mu źle. Nie odda za zaczepkę.
Ja nie wiem jakiś mam słów uzywać by do Piotrka coś dotarło. Bo ostatnio to
on ma same kary.
Powiesiłam na lodóce kartkę na której piszę plusy i minusy za zachowanie.
Zaczęłam dwa dni temu jak już mi ręce opadły od tłuamczenia. Do tej pory ma
12 minusów i 6 plusów. Plusy niektóre takie naciągane na zachęte. Minusów
powinno byc więcej ale nie chcę go nimi zdołować. Sama już nie wiem.
> Starszy jest zbulwersowany i nie może tego pojąć, sam nigdy nie dokuczał
> bratu ani nikomu innemu.
No to bedę miała fajnie jak młodszy dorośnie do dokuczania. Sajgon. ;-)
> Wiem co czujesz, mam podobnie.......
> Beatka
> Adaś 17-04-1997
> Wojtuś 25-06-2002
Czy starszy się jakoś broni przed bratem?
Sylwia
|