Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
blin2!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrad
a.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Gołąbki w rzymskiej sałacie
References: <57dec536$0$657$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<57e04b0b$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: : : :
Date: Mon, 19 Sep 2016 23:09:31 +0200
User-Agent: slrn/pre1.0.3-10 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 35
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1474319374 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15201 77.253.217.116:24748
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:373489
Ukryj nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> Czy ktoś próbował takich a' la gołąbków i może potwierdzić, że dobre?
>>> Może jakieś uwagi produkcyjne?
>>>
>>> Trafiłam na taki przepis i planuję przetestować (po drobnej modyfikacji
>>> - bez smażenia):
>>>
>>> http://dancia.bloog.pl/id,331161202,title,Golabki-rz
ymskie-czyli-kotleciki-mielone-zawiniete-w-salate-rz
ymska,index.html?smoybbtticaid=617c0a
>> Pieron wie, czy jadłem. Zresztą mniejsza o to. Mięso mielone może być
>> dobre, lub niedobre -- są takie dwa rodzaje. Sałata rzymska zawsze jest
>> dobra. Chyba że rozgotowana, wtedy niedobra. Uwagę produkcyjną mam więc
>> tylko jedną, by dobre mięso zawinąć w liść, po czym tak go traktować, by
>> zieloności swej nie stracił. W ciemno mogę potwierdzić, że warto było.
>
> Tak sobie warto. Liść wprawdzie zieloności nie stracił, tylko ściemniał
> nieco, mięso było dobre. Ale to i tak nie to samo co gołąbki z młodej
> kapusty...
Teraz mnie olśniło i uświadomiłem sobie, że liczne gołąbkowate potrawy,
znane w wielu kuchniach świata, podzielić można na dwa rodzaje. Te, w
których liść traktowany jest głównie jako opakowanie nadajce kszałt temu,
co w środku. Jak choćby zawijanie w liść winorośli, praktykowane w Grecji.
Taki tam z niego składnik dania, jak nie przynierzając kiszka barania
w kiełbasie. I ten drugi rodzaj reprezentowany przez gółąbki *z* kapusty,
niech będzie, że młodej. Grupa to elitarna, bo inne przykłady trudno mi
sobie przypomnieć. Więc warto było. Dla tej wiedzy warto.
Jarek
--
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni.
|