Data: 2007-11-30 09:40:48
Temat: Re: Jak ugotować?
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los dość niespodziewanie napisał(a):
> In article <fin6kn$3t1$5@nemesis.news.tpi.pl>,
> Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:
>
>> Roman Rumpel pisze:
>> > [...] bo jest go najwięcej w tym co m. in. najbardziej lubię:
>> > w parmezanie [...]
>>
>> Możesz rozwinąć?
>> pozdr. Jerzy
Dla nieklikatych:
Glutaminian występuje w pokarmach w dwóch postaciach: jako składnik białek
oraz jako czysty, wolny glutaminian. Tylko wolna forma może wpływać na kubki
smakowe i tylko on używany jest jako przyprawa. Duże ilości wolnego
glutaminianu zawierają wywary mięsne, sosy z ryb i ostryg, niektóre grzyby,
sos sojowy, dojrzałe pomidory i tradycyjna japońska sake. Mleko ludzkie
zawiera dziesięć razy więcej wolnego glutaminianu niż krowie. Prawdziwym
rekordzistą jest jednak dojrzały parmezan, w którym znajduje się ponad 1,2
proc. glutaminianu. Błędem byłoby więc założenie, że smak umami wykorzystują
tylko Azjaci.
Przeciętny europejski konsument zjada codziennie 0,5-1 g wolnego
glutaminianu i 10-20 g glutaminianu uwięzionego w białkach. Zapominamy
czasem, że jelita, do których trafia zmagazynowana w pokarmie energia, mają
do wykonania dużo pracy i same potrzebują energii. Spożywany glutaminian
jest szybko zużywany przez jelita jako substancja energetyczna. Zaledwie 4
proc. trafia do krwiobiegu i dlatego organizm musi produkować duże ilości
własnego glutaminianu na potrzeby innych narządów. Wyjątkowo duża zawartość
wolnego glutaminianu w kobiecym mleku tłumaczona jest potrzebami
dojrzewającego przewodu pokarmowego dziecka. Dlaczego jelita podkradają
glutaminian innym narządom? Jedna z hipotez zakłada, że zużywając
glutaminian jelita oszczędzają cukier (glukozę), który jest podstawowym
surowcem energetycznym dla mózgu.
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
www.ip.biz.pl
|