Data: 2016-06-16 21:58:45
Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-06-16 00:03, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 15 Jun 2016 18:03:06 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2016-06-15 01:25, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Tue, 14 Jun 2016 23:11:43 +0200, Trefniś napisał(a):
>>>> W dniu .06.2016 o 22:26 samya<s...@p...onet.pl> pisze:
>>>>
>>>> (...)
>>>>> Gdybym zarabiala tyle, co "miniminister" Ziobro, zrobilabym zlecenie
>>>>> stale na wybrany cel harytatywny. I zapewne bym sie tym nie chwalila....
>>>>
>>>> "Gdybyśmy mieli blachę, robilibyśmy najlepsze konserwy na świecie. Ale nie
>>>> mamy też mięsa."
>>>
>>> W dodatku wobec takiej krytyki p. Ziobry ze strony samyi to dziwne, że, w
>>> swej obecnej sytuacji materialnej, kiedy (zapewne) zarabia ona wielokrotnie
>>> mniej niż on, ona nawet nie zakłada najmniejszego choćby datku
>>> charytatywnego ze swej strony z powodu tychże wielokrotnie mniejszych
>>> możliwości - a przecież jej zlecenie stałe mogłoby być odpowiednio
>>> mniejsze, niż zlecenie pana Ziobry, co nie znaczy, że taka "mała" pomoc
>>> jest bez znaczenia dla kogoś, kto np nie ma na chleb! Można przecież
>>> pomagać nawet samemu będąc w gorszej sytuacji materialnej, bez czekania na
>>> lepsze zarobki i porównywania swych na wodzie pisanych zamiarów z faktami
>>> dokonanymi u p. Ziobry, po prostu zachowując odpowiednią skalę swego datku.
>>> Przypowieść biblijna o wdowim groszu uczy, że grosz dany ze szczerego serca
>>> przewyższa wagą intencji górę złota od bogacza 333333-]
>>
>> A Ziobro, w tym kontekście, błyszczy intencją?
>>
>
> Żeby rzetelnie próbowac to ocenić, musiałabym mieć punkt odniesienia u
> Ciebie i samyi, bo wiem, ile on przelewa, ale nie wiem, ile samya i Ty
> stale przelewacie miesięcznie. No ale Wy obie to co innego, Wy przecież
> znacie wysokość własnych charytatywnych comiesięcznych zleceń stałych,
> zatem to Wy wiecie najlepiej, kto z Was trojga tu najbardziej błyszczy
> intencją. Po tonie waszych krytyk domniemywam, że oczywiście Wy, jeno się
> po prostu nie chwalicie :->
Im dłuższe odstępy między wierszami zostawiam, tym więcej się
fascynujących rzeczy dowiaduję(-sz).
Ciekawe.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|