Data: 2016-06-18 21:48:43
Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Jun 2016 10:16:02 -0700 (PDT), k...@g...com napisał(a):
> (...)Stwierdziłem
> tylko, że większość metod "medycyny ludowej" została przy pomocy
> "szkiełka i oka" i dużo szerszych możliwości sprzętowych przebadana
> w czasach współczesnych. Możemy się dowiedzieć na przykład, jakiż to
> konkretnie związek chemiczny
Otóż właśnie - tak, jak np dowiedzieliśmy się o wierzbowej korze, która
zawiera roslinną aspirynę, salicynę. W 1829 wyodrębniono ją z owej kory, po
czym zastąpioną nią chininę. Chemiczna synteza kwasu salicylowego, a potem
acetylosalicylowego sprawiła, że sama wierzbowa kora poszła w zapomnienie
jako lek, wciąż wchodząc jednakże w skład wielu ziołowych aptecznych
mieszanek.
I tak można byłoby wywieść pochodzenie mnóstwa dzisiejszych syntetycznych
leków od ich naturalnych odpowiedników stosowanych od wieków, jeśli nie
tysiącleci, przez znachorów i tzw. babki :-)
> w tej kapuście działa na nas dobrze,
> a nawet go wyizolować żeby podać w bardziej skoncentrowanej formie.
Obawiam się, że nie tylko o jeden związek chodzi, a raczej o wiele związków
w określonej konfiguracji i postaci, a i niekoniecznie chodzi o koncentrat,
bo nie zawsze koncentrat ma lepsze działanie niż substancja rozcieńczona. I
w ogóle niekoniecznie zawsze leczniczo działa chemiczna substancja - vide
choćby zupełnie nie-chemiczne działanie gorczycowych ziaren :-)
> Starożytni nie mieli laboratorium chemicznego XXI wieku. A, i jeśli
> się okaże, że łajno z winem powoduje zrastanie się żeber, to z
> pewnością ktoś to opatentuje i wyda w formie maści w ładnym
> opakowaniu za dużo pieniędzy! :)
Może i powoduje, bo niby dlaczego nie? - wszak zawiera ono mnóstwo ciekawyh
substancji, które alkohol rozpuszcza tworząc macerat czy wyciąg :-)
Ale jestem pewna, że jeśli kogoś coś porządnie zaboli i lekarz nie potrafi
pomóc (a niestety coraz to częstsze zjawisko - z powodu ogólnej
degrengolady czy niedouczenia lekarzy, a nie z powodu niemożności), to i
bez formuły maści i bez ozdobnego opakowania się swobodnie człek ten
obejdzie, byle wyzdrowiał :-|
>
>
>>> sporych wpadek - za czasów Galena uważano na przykład, że
>>> krew jest wytwarzana w wątrobie,
>>
>> Mieli trochę racji, gdyż cała przez nią przepływa i, skromnie oceniając,
>> nie dzieje się to bez powodu.
> W sumie niektórzy twierdzą, że oczyszczalnia ścieków jest źródłem wody,
> ale to trochę dyskusyjne stwierdzenie;)
Ale jeśli spojrzeć na oczyszczalnię jako cudowny sposób na odzyskanie
czystej wody dla oszczędzania jej zasobów, to już inaczej to wygląda,
prawda? - mniej dyskusyjnie. To samo z wątrobą, bo to dzięki niej krew się
żtp mniej zużywa, mniej jej trzeba wytworzyć, bo jest niejako odtwarzana,
odzyskiwana, dzięki czemu zdrowy organizm spokojnie nadąża z jej
wytwarzaniem, mogąc jej używać wielokrotnie :-)
>
>>> oraz że ludzka macica jest
>>> dwurożna.
>>
>> Bywa:
>> https://parenting.pl/portal/macica-dwurozna
> Bywa też, że dodatkowa kończyna dziecku wyrośnie, albo, że ktoś
> urodzi się bez przegrody międzykomorowej w sercu. Co to zmienia
> w zakresie anatomii prawidłowej? ;) Galen robił sekcje zwłok na
> małpach i uznał, że u małpy wszystko będzie tak samo, wot
> cała historia.
Cóż, nie znał genetycznej różnicy między gatunkami, nie jego wina.
>
>>
>>> Chirurg opierający się na mądrości Greków
>>> i Rzymian mógłby mieć sporą zagwozdkę w trakcie zabiegu;)
>>>
>>
>> Wszystko płynie - a chirurg, jak każdy fachowiec, uczyć sę też powinien i
>> wiedzę swą aktualizować, więc nie ma obawy.
>> A co do tej, jakże lekceważonej, mądrości Greków - polecam (ku pokorze):
>> https://www.youtube.com/watch?v=xB6FPhG0ZZ8
>> Powala.
> Ten mechanizm do obliczania położenia ciał niebieskich? Prawda, robi
> niesamowite wrażenie.
No nie tylko do obliczania położenia - ale też do jego PRZEWIDYWANIA po
OKREŚLONYM czasie.
Powala - jak na tamte czasy - koncepcją, wykonaniem, wszystkim.
|