maf <m...@a...alpha.pl> napisał(a):

> Watrobka z dorsza jest najwczesniej sie psujacym elementem dorsza. Mam takie
> doswiadczenia /z polowow dorszy z kutra na wedke/. Watrobka po 10 godz juz
> nie nadawala sie do smazenia.

No to właśnie ta dojechała, wczoraj tato łowił na wędkę na kutrze, od razu tam
została wydobyta i przyjechała. Jakoś specjalnie się przejawia to, że już sie
nie nadaje do smażenia? Wprawdzie chcę "swoją" część marynować, ale ZTCW to
część została do smażenia, właśnie drukuję tacie jakieś przepisy wyguglane...

Atunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/