Data: 2004-04-13 09:09:08
Temat: Re: Krem do tortu
Od: "batory" <b...@w...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c5g994$p0l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "batory" <b...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:c5g6gt$47m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy już się nie robi
> > prawdziwych kremów tortowych?
> > Pozdrowionka - Agnieszka
>
> No właśnie! Ja bym chętnie zrobiła, gdybym wiedziała jak, bo kremy
budyniowe
> uważam za surogat prawdziwych kremów, aczkolwiek b. dobry (niezbyt
słodkie).
> Nie znam jednak żadnego dobrego przepisu, chociaż regularnie zapytuję na
> grupie o jakiś dobry krem (pod galaretkę najlepiej z jogurtem:-)). Mamy
> niestety nie mogę już zapytać, a robiła pyszne torty :-(.
> Ewa
>
Dawno nie robiłam, nie pamiętam proporcji, ale mam zapisane i mogę podać po
południu, jak wrócę z roboty. Na razie podam wykonanie - ile czego potem.
Bierze się całe jaja, cukier i masło. Całe jaja ubija się na parze z cukrem
przez około 20 minut (aż się zrobi jasna, gęsta masa). Po czym należy to
dobrze wystudzić, a w międzyczasie w makutrze uciera się masło. Gdy masa
jajeczno-cukrowa wystygnie (w trakcie stygnięcia należy ją zamieszać od
czasu do czsu, żeby sie nie zrobiła na wierzchu skorupka) dodajemy ją po
łyżce do ucieranego masła wciąż ucierając. Gdy cała "wejdzie" - to baza do
kremu jest już gotowa. Teraz można z tego zrobić masę kawową - dodając
bardzo mocnej (i ostudzonej) kawy - ostrożnie i wciąż ucierając, albo
cytrynową (sok z cytryny) albo orzechową (mielone orzechy), albo co tam
chcesz wedle fantazji. Trzeba uważać jak sie dodaje jakis płyn - może się
zważyć. Płyn powinien mieć temperaturę masy i dodawać go traeba po łyżeczce
wciąż ucierając.
Pozdrówka - Agnieszka
|