W dniu .12.2014 o 19:51 XL <i...@g...pl> pisze:

> Dnia Tue, 23 Dec 2014 08:51:28 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
>
>> Zgadza się. Tzn. nie piekłam akurat tego ciasta, ale babeczki z Kuchni
>> Polskiej - właśnie na gotowanych żółtkach.
>>
>> Bardziej delikatnego i kruchego ciasta kruchego ;-) nie jadłam...
>>
>
> Dokładnie :-)
> A jeśli dodatkowo zastosuje się mąkę krupczatkę, to efekt jest powalający
> :-)
>

Hehe...
Oczywiście ciasta kruche na zestalonym żółtku - to klasyka.

Ale to ciągle nie dowodzi, że majonez o smaku wysmażonej na podeszwę
jajecznicy jest smaczniejszy, niż z surowego żółtka.
A to właśnie spowodowało tan atak na głupiego Trefnisia. Głupiego - bo dla
niego kogel mogel to żółtko utarte z cukrem, a dla Chani, GalAnonima i
pewnie jeszcze kulku osób - to surowe żółtko!
Trefniś uczy się całe życie...

Natomiast jest sporo potraw, w których żółtko "na twardo" jest błędem
dyskwalifikującym potrawę.
Majonez na takim żółtku jest już innym sosem (którego smak dominują
kolejne dodane składniki).
Ale co ja tam wiem...

--
Trefniś