Data: 2017-10-02 06:22:58
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 02.10.2017 o 00:44, XL pisze:
> Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>> W dniu 29.09.2017 o 21:39, XL pisze:
>>> Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>>>> W dniu 28.09.2017 o 23:50, XL pisze:
>>>>> Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>>>>>> W dniu 28.09.2017 o 15:02, XL pisze:
>>>>>>
>>>>>> ...
>>>>>>> No to obij swoich paskudnych rodziców, co cię wciągnęli, a nie jojcz tu
>>>>>>> publicznie. Twoje prywatne sprawy nikogo nie interesują.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> A upoważnienie od innych, żeby się w ich imieniu wypowiadać oczywiście masz?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Zobowiązanie do wypowiadania się w obronie wiary i Kościoła - złożone
>>>>> (pośrednio) na Chrzcie, a potem osobiście na Komunii Św. itd.
>>>>> Ciebie, jak rozumiem, upoważnili wszyscy "wciagnięci" oraz "wychodzący".
>>>>> :->
>>>>
>>>> Kluczowe jest to "jak rozumiem" :)
>>>> No cóż, musisz na tym "rozumieniem" popracować, bo ja pisałem w swoim
>>>> imieniu, co starannie wycięłaś.
>>>>
>>>>
>>>
>>> "Nie pisałem o sobie. Ja mam to głęboko w dupie (...)"
>>>
>>> To może się zdecyduj. Choć w sumie ja mam to...
>>
>> Sorry Ikselka, ale chyba pierdoli Ci się już w móżdżku.
>> Uważasz, że pisanie o sobie i pisanie w swoim imieniu to to samo?!
>> Czy jeśli napisałem, że: ""Nie pisałem o sobie. Ja mam to głęboko w
>> dupie..." to wypowiadam się w czyimkolwiek imieniu?
>>
>> Co na to Twój lekarz?
>>
>>
>>
>
> Że kręcisz i mącisz, ale że to typowe dla osobowości z problemami natury
> światopoglądowej i że to jest wtórne do jakichś wydarzeń z życia, w których
> te osobowości nie potrafiły dotrzymać kroku jakiemuś ich (wierzącemu!!!)
> Autorytetowi. Uznając (wbrew sobie) nadal autorytet Autorytetu - odczuwają
> wewnetrzną sprzeczność, więc negacja wiary oraz deprecjonowanie wszystkich
> wierzących stały się dla nich jedyną drogą, aby uzyskać (choćby pozorne i
> krótkotrwałe) uzasadnienie dla swoich racji, a nie racji Autorytetu...
>
Nie wiem, skąd to wycięłaś, ale podoba mi się :)
Co prawda, nie ma to żadnego związku z naszą rozmową, ale doceniam
starania i muszę potwierdzić: Ikselka, lubię Cie niezmiennie:)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
|