Data: 2012-09-27 17:22:13
Temat: Re: Nalewka
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:505c18df$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2012-09-20 22:23, obywatel Stalker uprzejmie donosi:
>> W dniu czwartek, 20 września 2012 21:33:17 UTC+2 użytkownik G napisał:
>>> W tym roku wybieram się w gości na Boże Narodzenie i pomyślałem by
>>>
>>> zabrać jakiś oryginalny prezent - nalewkę :) Chyba do tego czasu zdąży
>>>
>>> "dojrzeć"? Tylko prosiłbym o poradę z czego ją zrobić tak by zrobić
>>>
>>> dobre wrażenie. Nie wiem czy wszystkie owoce się nadają do robienia na
>>>
>>> nich nalewki.
>>
>> Pigwa, aronia, malina, porzeczka, wiśnia
>>
>> Najszybsza i najłatwiejsza będzie z aronii (ale nie wiem czy liście z
>> wiśni nie opadły) :-)
>
> A ja kiedyś zrobiłam bez liści, za to na miodzie. I nawet lepsza wyszła
> aniżeli ta z liśćmi.
> Przepis prosty jak budowa cepa:
> Aronię w ilości posiadanej zalać miodem (lub przykryć, w zależności od
> stopnia scukrzenia wymienionego) i odstawić na 3-4 tygodnie w ustronne
> miejsce. Po tym czasie dolać do słoja alkohol (lałam spiryt, bo nalewka to
> nie babski likierek, moc mieć musi) w ilości odpowiadającej indywidualnym
> preferencjom i jeszcze na minimum 2 tygodnie odstawić.
> Potem doprawić sokiem cytrynowym, można ciepnąć laskę wanilii w momencie
> lania spiryta. Zlać do butelek, zakorkować. Nadaje się do picia, ale
> najlepiej zapomnieć na rok.
> Niedawno wyciągnęłam taką z 2009 roku. Miodzio.
a ta aronia to z zamrażalnika prosto do słoja? bez gotowania? może z
piekarnika?
kiwiko
|