Data: 2016-12-06 17:32:48
Temat: Re: Niemcy robią zapasy.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan stefan napisał:
>> Teraz pomyśl tylko o jakiejś panice zupełnie nawet niezwiązanej
>> z terroryzmem czy wojną, vide sprzed kilku lat panika z cukrem.
>> A może to być przecież panika jeszcze mniej sympatyczna, bardziej
>> ogólna, spowodowana choćby szkodliwą akcją propagandową. I wtedy
>> sklepy zostaną oblężone, po czym obrabowane, więc nie zapewnią
>> mieszkańcom blokowisk dostępu do jedzenia. A zanim sytuacja zostanie
>> opanowana, jeść trzeba. Nie mówię już nawet o epidemiach chorób czy
>> awariach energetycznych...
>
> W moim pobliżu jest 6 słownie 6 sklepów wielkopowierzchniowych (hi, hi).
> Jak ogłaszają promocje to nawet się nie wybieram, Armageddon + Dolina
> Gehenny to pikuś. Ale wszyscy się przyzwyczaili, nawet TV rzadko
> przyjeżdża :)
Choć pewnie inaczej definiujemy "w pobliżu" (ja raczej pieszo do
sklepu nie mam jak), to koło mnie samych Biedronek jest pięć.
A inne też są. W lidlu bywam rzadko, ale ostatnio byłem. Normalnie
wszystko wyglądało. Potem z internetu się dowiedziałem, że w tym
dniu była jakaś promocja -- można było nakupić cały wózek towaru,
jak zapas na wojnę, wyładować, zostawić opakowania, iść z nimi do
kasy, a tam zwracali wszystkie wydane pieniądze. A tu nic -- ludzie
brali co im potrzebne, płacili, wychodzili, jechali do domu. Nuda.
Widać okolica obfita w takie gapy, jak ja na przykład. Normalnie
głupie te ludzie -- nawet jak darmo dają, to nie biorą. Polska nie
jest jednolitym krajem, nie wszędzie jest tak samo, ludzie nie zawsze
tacy sami. Nie wszyscy jednakowo zapobiegliwi.
> Myślę, że właśnie tam powinni stanąć przedstawiciele ZUS- i Lekarskich
> Komisji Orzekających - cudownych ozdrowień co niemiara...
Wcześniej warto wejrzeć w środowisko sędziowsko-trybunalskie. Tam
się załoga jakaś taka chorowita ostatnio zrobiła. Nieszczepina może.
Jarek
PS
W poniedziałek była w okolicach niemal całodobowa rozległa awaria
sieci energetycznej. Od nocy gdzieś do godziny dwudziestej. Nikt
sklepów nie rabował (ale my tu też niewrażliwi na szkodliwe akcje
propagandowe).
--
Pies mnie ugryzł od sąsiada
Bo pogłaskać chciałem gada
Byłem u sąsiada żony
Nie wie czy był zaszczepiony
|