Data: 2016-03-06 15:01:32
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-03-06 o 14:48, Pszemol pisze:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56dc281d$0$696$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Też dobre ale z doświadczenia wiem, że ten tłuszczyk karczkowy dodaje
>>> smaku :)
>>
>> Wiem, ale nie mam w otoczeniu fanów tego rodzaju smakołyków.
>> A sama nie wciągnę całego kawałka.
>
> Czemu nie? :-) Przecież nie ma tu pośpiechu....
> Możesz wciągać po jednym plasterku dziennie i się nie zepsuje.
> Przecież z tego co Stefan pisze, czas pracuje na korzyść kucharza
> i poprawia smak wędlinki...
>
>> Natomiast w schabie czy polędwicy towarzystwo może skusić
>> nieobecność przerostów.
>
> Zaczynam doceniać dobór słów u Amerykanów...
>
> Oni tego nie nazywają ani żyłkami, ani przerostami.
> Nawet nie używają słowa-tabu "tłuszcz"!! Broń boże.
>
> Oni ten karczek nazwaliby "marbled" - marmurowy :-)))
> Nie, że dużo piękniej, apetyczniej to brzmi?
a jeszcze delikatniej - stek marmurkowy :)
pozdr
Stefan
|