Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "spit" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: O WSZYSTKIM - 1,2,3,4
Date: Sun, 13 Nov 2011 20:33:45 +0100
Organization: X-No-Archive: Yes
Lines: 247
Message-ID: <j9p62r$edr$1@inews.gazeta.pl>
References: <a...@l...googlegroups.com>
<8...@v...googlegroups.com>
<j8rm1h$qgp$1@inews.gazeta.pl>
<d...@g...googlegroups.com>
<j972df$fr2$1@inews.gazeta.pl>
<4...@o...googlegroups.com>
<j9f4sd$i5u$1@inews.gazeta.pl>
<8...@4...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: zew3.spitnet.eu
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1321212827 14779 212.59.226.3 (13 Nov 2011 19:33:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Nov 2011 19:33:47 +0000 (UTC)
Importance: Normal
In-Reply-To: <8...@4...googlegroups.com>
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3538.513
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3538.513
X-User: spitek1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:212573 pl.sci.psychologia:614016
Ukryj nagłówki
Użytkownik "AW" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8273d4ea-2b65-415c-9017-5200c6302894@4g
2000yqu.googlegroups.com...
>
>> Wymiar obiektywny poza świadomością musisz świadomie założyć ,a więc
>> podstawowym założeniem musi być świadomość,
>
>
>
>Wszelkie ujęcia myślowe to wtórne interpretacje w świadomości.
>Pierwotna część świadomości to odczucia oraz doznania zmysłowe. One
>stanowią oczywistość, jako rzecz najbardziej bezpośrednia. Na tym
>etapie nie ma dwoistości ani względności, nie ma koncepcji, wyobrażeń,
>domysłów - bo to podstawa oraz wstępny wymiar rzeczywistości.
Na wstępie nie ma bólu i przyjemności ,a potem każdy może mieć ich inny
poziom wrażliwości,
więc na początku mamy rzeczywiste 0,choć potencjalnie zawiera ono
nieskończenie wiele ,no bo przykładowo 0=1-1 lub 2-2 ... itd.
Dla ciebie potencjalność ma ujście w wymiarze obiektywnym ,ale czy
potencjalność to rzeczywistość?
>
>Taka właśnie rzeczywistość wkracza wraz z tobą w życie gdy się
>rodzisz, zanim jeszcze powstaną myśli w twojej głowie. Ta sama
>rzeczywistość cię otacza gdy umierasz, gdy wtórnie powstałe koncepcje
>już się rozpadną. Poza tym, ona cały czas trwa jako tło, nawet gdy
>gubisz się w myślach.
Powstaję od zera do bohatera,ale potem życie mnie zżera,jak cholera,do zera.
>
>To są fakty nadrzędne, absolutne i stu procentowo subiektywne, np.
>takie jak ból. Ból nie jest założeniem, dlatego też świadomość (na
>tym szczeblu) też nie jest założeniem - i to jest rzecz bardzo prosta.
Odczuwanie bólu nie jest założeniem w wymiarze subiektywnym,
choć można go do pewnego stopnia opanować-wyeliminować-zagłuszyć poprzez
różne medytacje.
Medytowaniem można zanegować wszystko i w związku z tym potraktować jako
założenia?
Czy jesteś pewny ,że w momencie kiedy człowiek rodzi się lub umiera ból
zawsze już/jeszcze istnieje? :)
>
>
>Następny szczebel świadomości jest bardziej skomplikowany. Składa się
>z pojęć, a więc wtórnie powstałych modeli, przypisujących
>rzeczywistości takie czy inne interpretacje. W zależności od
>arbitralnie przyjętych aksjomatów, ujęcia mogą być różne i dlatego na
>tym etapie wkrada się nam względność i dualizm.
ok
>
>Większość myśli które się nam przejawiają, na przykład na temat Ziemi,
>Słońca, drzewa czy sąsiada, to wymiar zewnętrzny, uznawany za
>obiektywny.
ok
>
>Jednakże, każda myśl to mimo wszystko wewnętrzne doznanie w
>świadomości. Jako niezaprzeczalny fakt, przejawiający się
>subiektywnie w świadomości jest absolutnie prawdziwa. Ale jej treść
>wcale nie musi być prawdziwa, w odniesieniu do przyjętego obiektywnego
>kontekstu.
ok
>A więc mamy tu subiektywny obiektywizm, względnie
>obiektywny subiektywizm.
Mamy teoretyczną sprzeczność i trzeba coś z tym zrobić.
>Dlatego też można twierdzić, że wymiar
>zewnętrzny jest pseudo-obiektywny, bo stanowi tylko treść w
>świadomości. Cóż, dualizm wywołuje zeza.
Jak mamy zeza to wnioskujemy ,że mamy dwoje oczu?
Do eliminacji zeza zakładamy dwuwymiarowe okulary?
>
>Nasze rozmowy tu, to z konieczności sfera pojęć i koncepcji, wobec
>czego mogą ciągnąć się w nieskończoność na wiele sposobów, w
>zależności od wstępnie poczynionych założeń.
Twoje życie nie trwa wiecznie,więc nieskończenie wiele sposobów to utopia.
> Dlatego samą logiką
>niczego nie ustalimy. Nie próbuj więc wdawać się w abstrakcyjne,
>koliste spekulacje odnośnie moich tez. Spróbuj natomiast odnosić je
>do własnych doznań pierwotnych. Czy odczuwasz własną świadomość na
>jej esencjonalnym szczeblu? Tam powinien być twój stały punkt
>odniesienia.
"wątpię, więc myślę, myślę, więc jestem".
>
>Tak - i jedno i drugie jest słuszne. W zależności od przyjętych
>założeń (w świadomości) będziesz w taki a nie inny sposób definiował i
>tworzył otaczający cię świat. Ów świat natomiast będzie miał dalszy
>wpływ na twoją świadomość.
>
>Jeśli rozumiesz ten zwrotny proces to możesz świadomie i celowo
>kształtować własny rozwój i własną rzeczywistość. Jeśli go nie
>rozumiesz, wówczas twoja rzeczywistość powstaje przypadkowo i
>bezwiednie, albo wkracza ktoś inny, aby manipulowanym bytem definiować
>ci świadomość.
ok
>
>
>
>
>> Ile założeń można jeszcze do tego dołożyć ,ale takich ,żeby nie miały
>> możliwości zburzenia tego układu poznania?
>> Nieskończoność wszechświata,...,Bóg,anioły i cała świta,Szatan,Niebo
>> Piekło,....?
>>
>> Jak świadomy ciebie jest podczas kontaktu z tobą obiektywny
>> słoń,mucha,pchła,bakteria,wirus,słońce,galaktyka ,tego się nie dowiesz?
>
>
>
>Nie, bo bezpośrednio znasz tylko własną świadomość.
Są obiekty nieograniczenie wielkie i małe oraz twoich wielkości,których
jeśli nie zobaczysz nie będziesz w stanie sobie wyobrazić
do tego nie potrzeba nieskończoności.
Jeśli przyjmiesz nieskończony wymiar obiektywny to i subiektywny musisz tak
określić,bo inaczej dostaniesz zeza którego nie skorygujesz.
>
>Odczuwalne doznania to fakty same w sobie. Spekulacje co do ich
>"zewnętrznych" przyczyn mogą być przeróżne, nawet wręcz
>przeciwstawne. Wszelkie wyjaśnienia to hipotezy, zawieszone w
>szerszym kontekście niewiedzy.
Czemu nie przyjmiesz ,że wiedza nie jest zawieszona w niewiedzy ,a istnieją
one równolegle jak twoje wymiary subiektywny i obiektywny?
>Świadomość jest bo jest - i tyle. Jej lokalny kontekst jest
>ograniczony i rozpływa się w szerszym, nieznanym kontekście. Ten
>szerszy kontekst może zaś zawierać wszystko, nawet sprzeczności.
Sprzeczności nie tylko potencjalne i teoretyczne?
>
>Jeśli nie bierzesz pod uwagę nieskończonego potencjału, który
>warunkuje wszystko znane ci na lokalnym szczeblu, to stajesz się
>uzależniony od lokalnych warunków.
Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. :P
>
>Jeśli natomiast pamiętasz, że owe warunki nie stanowią ostatecznych
>prawd, wówczas im nie podlegasz lecz realizujesz bez najmniejszych
>kompromisów własne ideały, które wypływają z twojej pierwotnej natury
>- bo tylko to ma sens w kontekście całkowicie nieznanym, bez
>jakichkolwiek ograniczeń.
...wtedy morderca morduje, pedofil używa na dzieciach,a malarz i tak
potrzebuje ram ,a poeta uformowanego języka.
>
>Lokalnie ustalasz co jest racjonalne a co nie. Tu empirie potwierdzą
>lub obalą twoje tezy. Zaś wymiar poza poznaniem nie posiada już
>takich kryteriów i nic go nie ogranicza.
Nic go nie ogranicza ,ale też nic go nie poszerza.
>
>Bez nieskończoności nie jesteś sobą w sensie trwałym, lecz tym, czym
>się stajesz w odniesieniu do zmiennych, lokalnych warunków.
>
>W odniesieniu do nieskończonego potencjału definiujesz się sam,
>(świadomość określa byt) zaś w odniesieniu do lokalnych konkretów jest
>odwrotnie (byt określa świadomość).
Wymiar subiektywny też jest potencjalnie nieskończony?
>
>
>
>>
>> No dobra, ale po co znowu tą nieskończoność w to wikłać.
>
>
>
>Aby posiadać stały punkt odniesienia, którego nie nadwątlą żadne
>"prawdy", odkrycia ani czyjekolwiek postulaty w wymiarze lokalnym.
Zero nie wystarczy?
>>
>> Ok ,ale w wymiarze obiektywnym chyba nie postulujesz latania
>> duchów,istnienia wilkołaków i wampirów ,bo fakty temu nie przeczą?
>> Jeśli fakty czemuś nie przeczą to to u ciebie może stanowić fakt
>> potencjalnej nieskończoności?
>
>
>
>W usytuowanym w naszym poznaniu lokalnym, pseudo-obiektywnym wymiarze,
>istnieje pewne konkretne spektrum prawdopodobieństw. Dlatego możesz
>twierdzić co ma prawo być, a co nie. Zaś w wymiarze nadrzędnym,
>prawdziwie obiektywnym i wykraczającym poza poznanie,
>prawdopodobieństwa są nie do ustalenia. Wobec tego masz prawo czynić
>co do tego drugiego wymiaru dowolne projekcje - i nikt ich nie będzie
>w stanie obalić.
Jak takimi projekcjami ustalę wspólne prawdy z innymi ludźmi?
>
>
>
>>>>>A więc,ów zewnętrzny wymiar to nieskończony potencjał, znajdujący się
>>>>>(jednak!) wewnątrz skończonej świadomości (absurd, nieprawdaż? ;-).
>>>pozdrawiam subiektywnie,
>>
>> ...w wymiarze obiektywnym?
>
>W mojej (subiektywnej) Jego interpretacji.
>
>;-)
>
>AW
:)
--
pozdr.spit
WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/
|