Data: 2014-10-12 19:26:12
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.
Od: ikselk%g...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 11 października 2014 13:47:28 UTC+2 użytkownik czeremcha napisał:
> Chciałabym, żeby raz pokazali, że potrafią tak samo nałożyć i ułożyć potrawę
korzystając ze sztućców... Może w tym problem?
Właśnie, niech pokażą.
>
>
>
> Bo na pewno w tym, że nakładając potrawy na zapleczu nie będą wymieniali zestawu
sztućców podchodząc do kolejnego dania. Sztućców "po rybie" nie użyją do pieczeni
wołowej. A zmywanie jest kosztowną zabawą... ;-) Taniej jest wytrzeć palce w
serwetkę, bo wątpię też, żeby myli ręce po każdym nałożeniu potrawy. I wątpię, żeby
to był papierowy ręcznik.
...i dałabym tu dłuuuugi wielokropek na temat, O CO wycierają te paluchy... A
niestety 100/100 stawiam na wstrętną szarą mokrą ścierę, leżącą cały boży dzień (żeby
tylko) w zasięgu owych...
> A że na serwetce szpinak nakłada się na rybę, pomidory i sos beszamelowy... Dopóki
tego na talerzu nie widać...
>
>
>
Cały tekst - nic dodać, nic ująć!
|