Data: 2012-03-09 22:12:50
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 09 Mar 2012 23:01:29 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:26:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ja gotuję w zwykłym garnku z nakładką i są idealnie ugotowane. Może za
>>> krótko siedziały w tym parowniku?
>>
>> E tam, dwukrotnie włączałam od początku, czyli dwa razy po 15 minut. Były w
>> cząstkach, takich ćwiartkoósemkach - no i z zewnątrz rozmoknięte, w srodku
>> szkliste i twardawe. Ble.
>
> Niedogotowane ziemniaki są faktycznie blee. Nie znam możliwości
> parowaru, niestety nie pomogę. Wiem natomiast, ze dużo zalezy od gatunku
> ziemniaka. Nam się aktualnie skończyły nasze własne i kupiliśmy sporą
> ilość od gościa, który dzierżawi od taty pole i sadzi ziemniaki na
> czipsy. Te ziemniaki w ogóle nie są obiadowe. Nadają się li tylko do klusek.
A wiesz, kupoie inną odmianę. Może.
--
XL
|