Data: 2016-11-23 20:27:45
Temat: Re: Piernik świąteczny dojrzewający
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> > jajec też do
> piernika nie dawano. Początek swój ten wypiek miał w czymś w rodzaju
> ciemnego chleba na miodzie. Po pańsku przyprawionego.
>
>
Kolejne bzdury. Piernik w początkach i założeniach był sposobem na dlugie
przechowanie aromatycznych przypraw, które w zamierzchłych owych czasach
sprowadzane z końca świata drogie były nade złoto. Marnować ich dlatego nie
było wolno i wymyślono, aby je rozdrobnić i z miodem zmieszane ubijać w
beczkach dębowych, po czym zakopywać na łokieć głęboko. Owa pierna czyli
pieprzna słodka masa leżeć tak mogła latami, zużywana w miarę potrzeby. A
służyła głównie do przyprawiania mięsa, które, częstokroć już niepierwszej
świeżości, aromatyzowania wymagało.
Albo i wypiekano ją w piecu niezbyt gorącym, pozbawiając wilgoci w celu
uzyskania twardego jak kamień PIERNIKA, który starty na proszek służył
celom powyższym równie dobrze.
--
XL
|